Met Police będzie używać takich kamer przez ok. pięć-sześć godzin dziennie i za każdym razem na podstawie obrazu będzie sporządzać listy osób podejrzanych i poszukiwanych za poważne i brutalne przestępstwa.
Według funkcjonariuszy taka metoda jest niemal idealna - po pilotażu przeprowadzonym w Londynie, a wcześniej w południowej Wali, kamery zidentyfikowały 70 proc. poszukiwanych osób, a fałszywe alarmy dotyczyły tylko jednego na tysiąc przypadków.
Kamery zostaną uruchomione w ciągu miesiąca, ale policja twierdzi, że wcześniej będzie się konsultować z lokalnymi społecznościami w tej sprawie. Kamery będą wyraźnie oznakowane, a policjanci rozdadzą ulotki związane ze skanowaniem i rozpoznawaniem twarzy.
- Policja ma obowiązek korzystania z nowych technologii w celu zapewnienia bezpieczeństwa ludziom - powiedział Nick Ephgrave z Met Police. Podkreślił, że badania wykazały, że społeczeństwo poparło takie działania. - Wszyscy chcemy mieszkać i pracować w bezpiecznym mieście: opinia publiczna słusznie oczekuje, że wykorzystamy powszechnie dostępną technologię, aby powstrzymać przestępców - dodał.
- Muszę również upewnić się, że dysponujemy odpowiednimi zabezpieczeniami i przejrzystością, aby zapewnić ochronę prywatności i praw człowieka. Uważam, że nasze staranne i przemyślane wdrożenie systemu rozpoznawania twarzy na żywo zapewnia równowagę – podkreślił Ephgrave.
Źródło: BBC News
opr. kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.