Do Black Firday jeszcze parę dni, a już witryny sklepów na brytyjskich ulicach kuszą przecenami nawet o 80 proc. Czy tak jest faktycznie? Jak co roku organizacja Which? radzi, aby krytycznie przyjrzeć się tego typu promocjom. Okazuje się, że tylko jeden na 20 przecenionych produktów jest tańszy w Czarny Piątek. Resztę przedmiotów w ciągu roku można kupić w podobnej cenie, a czasami jeszcze korzystniej.
Which? monitorował ceny 83 produktów w Czarny Piątek w ubiegłym roku, który przypadał 23 listopada. Organizacja przyglądała się towarom z takich sklepów, jak m.in. Currys PC World, Amazon i John Lewis przez sześć miesięcy przed Black Firday i sześć miesięcy po. Wyniki? Tylko cztery produkty były tańsze w Czarny Piątek niż w innych porach roku. Sześć na 10 artykułów było tańszych lub w tej samej cenie przez co najmniej jeden dzień w ciągu sześciu miesięcy przed ubiegłorocznymi wyprzedażami. Łącznie trzy czwarte produktów sprzedawano w niższych lub w tej samej cenie przez pół roku.
Przykłady. W Curry PC World listwę dźwiękową Samsung można było kupić w Czarny Piątek za 299, a już miesiąc po kosztowała 49 funtów mniej. Z kolei w sklepie John Lewis ekspres do kawy De'Longhi w Black Friday był w promocji za 399 funtów, ale w ciągu roku przez co najmniej dwa miesiące był znacznie tańszy. Podobnie przenośny głośnik Amazon Echo - z danych Which? wynika, że w ciągu roku urządzenie na Amazon było przeceniane 13 razy.