Joanna Galica-Dorula haftuje od najmłodszych lat. W jej rodzinnym domu, w Kościelisku, od zawsze kultywowano góralską tradycję i miłość do folkloru. Pod okiem mamy stawiała pierwsze „kroki hafciarskie”. Łatwo nie było, ale praktyka czyni mistrza. Obecnie mieszka w Poroninie. Prowadzi własną działalność "ManusAtelier- Pracownię Haftu Artystycznego". Dziś jej prace podziwiają wszyscy. Dominują w nich tradycyjne góralskie wzory, jednak ich znakiem rozpoznawczym jest cieniowanie, wydobywające głębię motywów. Artystka ozdabia stroje ludowe, codzienne, jak i inne przedmioty. „Igłą maluje” też piękne obrazy o tematyce sakralnej, ale by je stworzyć, jak mówi, najpierw musi zaprzyjaźnić się z wybranym świętym, którego chce przedstawić.
Za swoje prace otrzymała m.in. Główną Nagrodę w Ogólnopolskim Amatorskim Konkursie Haftu, organizowanym przez Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi i firmę DMC. Dwa lata temu uzyskała tytuł Czeladnika, a w tym roku tytuł Mistrza w zawodzie "Hafciarka". Jej prace były wystawiane na licznych wystawach zbiorowych i indywidualnych.
W pracy konkursowej na „Hand & Lock Prize for Embroidery" zastosowała swoje ulubione techniki haftu cieniowanego wykonanego na aksamicie. Połączyła motywy kwiatowe z elementami wzoru paisley oraz haftowanym wizerunkiem rycerza chroniącego naszą planetę. W pracy wykorzystała przedmioty, które wyrzucamy do kosza (plastikowe butelki z których wykonała cekiny, kapsle z piwa z których wykonała guziki, metalowe podkładki pod śrubki...).
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.