Na bingowaniu wizerunkowo korzystają platformy internetowe.
– To jest niesłychana wartość dla każdej platformy: mieć grupę zadeklarowanych fanów (...) Tacy fani są trendsetterami, mogą rekomendować coś kolejnym odbiorcom, więc zasięg tego serialu może być zdecydowanie rozbudowany – podkreśla Anna Jupowicz-Ginalska.
Portale internetowe zapowiadają kolejne premiery, a długie wieczory zachęcają do spędzenia czasu przed telewizorem, laptopem, tabletem czy smartfonem. Warto jednak kontrolować tę przyjemność, by nie przerodziła się w chorobę.
– Różne są pomysły naukowców na ten temat. W przypadku Polski ciągle nie dysponujemy jeszcze wieloma badaniami na ten temat, a jest to wątek ważny i interesujący, ponieważ wiąże się z wieloma czysto psychologicznymi postawami konsumentów i zupełnie nowymi nawykami korzystania z mediów – mówi Anna Jupowicz-Ginalska. – Bingowanie może nieść ze sobą nie tylko konsekwencje fizyczne, czyli zmęczenie, bóle głowy, nudności. Za tym wszystkim może kryć się także tendencja do ponadmiarowego oglądania seriali i do budowania swojego wizerunku na tej podstawie.
Newseria.pl
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.