Śmieci zalewają Anglię

Liczba incydentów dotyczących podrzuconych śmieci, wzrosła o 8 proc., w okresie 2017-2018 było ich 998,000, przy czym dwie trzecie interwencji służb miejskich, dotyczyła odpadków domowych. Anglicy najczęściej pozostawiają śmieci na drogach lub chodnikach.

Local Government Association poinformowało, że usuwanie nielegalnych składowisk kosztuje podatników 57 mln funtów rocznie. Liczba incydentów odnotowana w okresie 2018 – 2019 była najwyższa od dekady - 1 072,000 przypadków. Według przedstawicieli samorządów, z takiej ilości odpadków, można utworzyć drogę z Londynu do Moskwy.

Rady mają do dyspozycji narzędzia prawne w postaci nałożenia kary lub wezwania do uprzątnięcia śmieci, o ile znajdują się na terenie prywatnym. W większości przypadków za likwidację składowisk płacą podatnicy.

Departament ds. Środowiska, Żywności i Spraw Wsi (Defra) stwierdził, że nie jest w stanie potwierdzić danych spływających do ministerstwa z poszczególnych rad, zwłaszcza teraz w okresie przedwyborczym.

Tygodnik Cooltura

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

• Brexit sparaliżuje życie w hrabstwie Kent
• Wielka Brytania idzie na wojnę z plastikiem
• Opłata za foliowe reklamówki się sprawdza!
• Zapłacimy kaucję za butelki i puszki
• Wyspy śmieci