Według Think tanku deficyt budżetowy może wzrosnąć do 100 miliardów funtów, a całkowity dług publiczny może osiągnąć 90 proc. dochodu narodowego.
- Rząd obecnie dryfuje bez skutecznej kotwicy fiskalnej - powiedział dyrektor IFS Paul Johnson i dodał - Biorąc pod uwagę nadzwyczajny poziom niepewności i ryzyka dla gospodarki oraz finansów publicznych, [rząd] nie powinien oferować dalszych stałych ulg podatkowych w przyszłym budżecie - podkreślił. Oznaczałoby to w dłuższej perspektywie m.in. politykę zaciskania pasa i dalsze cięcia na płaszczyźnie usług publicznych, albo podnoszenie podatków. Dotyczy to sytuacji, w której UK opuściłaby unię bez umowy.
„Względnie łagodny” scenariusz brexit zakłada, że po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE nie będzie dochodzić do zbyt dużych opóźnień celnych na granicy UK z UE. Jednak nawet w takiej sytuacji eksperci z IFS przewidują, że brytyjska gospodarka znajdzie się w recesji już w roku 2020 - jeśli do brexitu dojdzie 31 października 2019.
Christian Schulz, główny ekonomista Wielkiej Brytanii w Citi, który przyczynił się do powstania raportu IFS, powiedział, że gospodarka kraju skurczyła się już o około 60 miliardów funtów od czasu referendum w UE w 2016 roku. - Inwestycje biznesowe są nawet o 20 proc. niższe, co szkodzi wydajności i wzrostowi płac - powiedział.
Dodał, że jednak dalsze opóźnienie brexitu spowodowałoby większą niepewność, ograniczając inwestycje i pozostawiając wzrost na poziomie około 1 proc. rocznie. - Z punktu widzenia wzrostu brexit za porozumieniem byłby nieco lepszy, pozostawiając wzrost na poziomie 1,5 proc. - zaznaczył i podkreślił - Brexit bez porozumienia może oznaczać brak wzrostu przez następne dwa lata. Najlepszym scenariuszem wzrostu gospodarczego w ciągu najbliższych kilku lat byłoby pozostanie w Unii Europejskiej.
źródło: BBC News
opr. kk, MojaWyspa.co.uk