Z kolei Związek Zawodowy Górników zapowiada eskalację protestów w obronie kopalń przewidzianych do likwidacji.
Wciąż trwają protesty w kopalni Centrum w Bytomiu - od ponad dwóch tygodni związkowcy nie opuszczają siedziby Kompanii Węglowej w Katowicach.
Plany Kompanii przewidują likwidację czterech kopalń w Bytomiu, Łaziskach i Rudzie śląskiej. Górnicy nie wierzą w gwarancje zatrudnienia dla pracowników z przeznaczonych do likwidacji kopalń, nie satysfakcjonują ich też proponowane osłony.
Związkowcy nie wykluczają wszystkich metody protestu - od pikiet do strajku generalnego. Jeszcze w tym tygodniu do Warszawy mają pojechać żony górników z kopalń wytypowanych do zamknięcia. Chcą prosić o pomoc Jolantę Kwaśniewską.
"S" wyraża oburzenie wypowiedziami ministrów Jerzego Hausnera i Jacka Piechoty, którzy - zdaniem związkowców - sejmową dyskusję o górnictwie sprowadzili do krytyki przebiegu demonstracji górników w Warszawie.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.