Partia Pracy żąda, aby premier odwołał urlopy parlamentarzystów i wznowił obrady w ciągu kilku dni w celu debaty na temat ewentualnego Brexitu bez porozumienia. Takie wezwanie spada na premiera dzień po wycieku do mediów dokumentów związanych z „Operacją Yellowhammer”, określającej negatywne skutki Brexitu bez porozumienia. Rządowy i jeszcze do wczoraj tajny dokument pokazuje prawdopodobne scenariusze, jakie czekają Wielką Brytanię w razie brexitu w wersji bez porozumienia.
Jeremy Corbyn oskarża Johnsona o „sprowokowanie kryzysu, przed którym nasz kraj stoi tej jesieni”, ponieważ chce on przekształcić Wielką Brytanię w amerykańską przystań podatkową na wybrzeżu Europy.
Braki żywności i leków
W razie twardego brexitu czeka nas sporo utrudnień, w tym brak żywności, leków i paliwa, wzrost cen oraz z chaos i opóźnienia w transporcie przez kanał La Manche.
Gazeta „Sunday Times", która zamieściła tajny dokument podaje, że zgodnie z prognozami autorów „Operacji Yellowhammer” aż 85 proc. samochodów ciężarowych transportujących towary popularnymi trasami przez kanał La Manche może nie być dostosowanych do kontroli celnych we Francji, a co za tym idzie - powstaną ogromne opóźnienia na granicy francusko-angielskiej. Na poprawę sytuacji trzeba będzie czekać aż trzy miesiące po zamknięciu granic. Przez ten czas porty i punkty celne będą niezdolne do regularnych odpraw.
Zgodnie z dokumentem, w całym kraju mogą wybuchnąć protesty, co będzie wymagało interwencji policji, mogą zostać również zamknięte dwie rafinerie ropy naftowej, czego skutkiem będzie utrata tysięcy miejsc pracy.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.