Theresa May ogłosiła rezygnację dwa tygodnie temu, na wniosek członków Partii Konserwatywnej. Jej decyzja to wynik kryzysu politycznego związanego z impasem w sprawie brexitu. Przypomnijmy - May wynegocjowała w listopadzie 2018 roku ostateczną wersję porozumienia z przedstawicielami Unii Europejskiej w sprawie odłączenia UK od Wspólnoty. Jednak premier nie udało się przeforsować tej umowy w brytyjskim parlamencie. Przeciwko jej propozycją głosowali również posłowie Partii Konserwatywnej. W efekcie data brexitu (29 marca) została przełożona - najpierw na 12 kwietnia, a ponownie na 31 października.
Obecnie na stanowisko następcy Theresy May zgłosiło się jedenastu kandydatów, chętni mogą przedstawiać swoje kandydatury do 10 czerwca. Pierwsze głosowanie na lidera torysów odbędzie się już trzy dni później, a kolejne 18 i 19 czerwca. Podczas każdego etapu głosowania będą eliminowani kandydaci aż pozostaną dwa nazwiska. Nowy lider ugrupowania, a zarazem premier Wielkiej Brytanii, powinien zostać wyłoniony przed 22 czerwca.
opr. kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.