Konfederacja wystosowała list otwarty w imieniu 190 tys. firm, zatrudniających jedną trzecią siły roboczej sektora prywatnego w Wielkiej Brytanii. Czytamy w nim m.in.: „Dla małych i dużych przedsiębiorstw oczywistym jest, że najlepszym rozwiązaniem byłoby opuszczenie Unii Europejskiej za porozumieniem(...)
Jeżeli odejdziemy bez umowy, czekają nas zarówno krótkoterminowe zakłócenia, jak i długotrwałe utrudnienia dla konkurencyjności brytyjskiego biznesu. Ogromna większość firm nigdy nie będzie przygotowana na brak porozumienia, szczególnie trudna jest sytuacja mniejszych i średnich przedsiębiorstw, które nie mogą sobie pozwolić na kompleksowe i kosztowne plany awaryjne".
Zdaniem komentatora ekonomicznego BBC Simona Jacka, brytyjski biznes rzucił wyzwanie następnemu premierowi, aby udowodnić, że konserwatywni politycy są częścią biznesu. Jest to możliwe tylko wtedy, według CBI, jeśli następny lider torysów zobowiąże się do opuszczenia UE z umową.
Tymczasem na 12 obecnych kandydatów na lidera Partii Konserwatywnej i premiera UK, połowa twierdzi, że jest przygotowana, aby opuścić UE zgodnie z planem pod koniec października - z umową lub bez niej.
Opr. kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.