Słowa Barniera pojawiły się po tym, jak kandydaci na urząd premiera UK publicznie zaczęli deklarować, że wprowadzą zmiany w umowie, w tym zmienią kontrowersyjny irlandzki mechanizm ochronny - pomimo wielokrotnych odmów z Brukseli. Przypomnijmy - chodzi o umowę, którą wypracowała Theresa May ze Wspólnotą w listopadzie 2018 roku, ale którą trzy razy odrzucił brytyjski parlament. Barnier pokreśla, że ta umowa jest „jedyną opcją" i nie podlega ona negocjacjom.
- Jeśli Wielka Brytania chce odejść za porozumieniem, dokument ten jest jedyną opcją. Jeśli wybierze wyjście bez umowy - dobrze. Jeśli wybierze pozostanie w UE - również dobrze. Ale jeśli wybierze pozostanie w Unii za porozumieniem, traktat ten jest jedyną opcją. To wszystko, na co pozwalają nasze ograniczenia prawne - powiedział Barnier dziennikarzom „New York Review of Books".
Barnier, który może zastąpić na stanowisku przewodniczącego Komisji Europejskiej Jeana Claude'a Junkera uważa, że mieszkańcy UK głosowali za brexitem głównie z powodu nostalgii i cięć budżetowych. - Patrząc na przyczyny Brexitu, widzimy także typowo brytyjskie powody: nadzieję na powrót do potężnej globalnej Wielkiej Brytanii, tęsknotę za przeszłością - a nostalgia nie służy żadnemu celowi w polityce. W moim kraju niektórzy politycy nadal wolą spoglądać w przeszłość – mówi Barnier - Wśród głosujących za brexitem byli również ludzie, którzy po prostu nie chcą akceptować zasad. Niektórzy z mieszkańców Londynu głosowali za odejściem, ponieważ nie chcą zaakceptować unijnych przepisów dotyczących handlu w UK; chcą swobodnie spekulować, a Unia na to nie pozwala - wyjaśnia - Wreszcie, co najważniejsze, wiele osób czuje się opuszczonych. Uważają, że jakość usług publicznych, opieki zdrowotnej, transportu pogarsza się. Musimy słuchać tych obaw i odpowiadać na nie - dodał.
opr. kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.