Próby systematycznego ćwiczenia, bez względu na wybraną dyscyplinę, często kończą się fiaskiem. Dlaczego tak się dzieje? Przyczyny są banalne. Idziemy za modą, wybieramy sport, który jest trendy, ale niekoniecznie dobrze się w nim czujemy, nie zawsze odnajdujemy się w jego specyfice, łatwo się wówczas zniechęcić. Drugim powodem jest narzucone tempo. Chcemy widzieć szybkie efekty, więc sami narzucamy sobie morderczą częstotliwość i czas treningów, a w takiej sytuacji bardzo prosto się zmęczyć i zrezygnować.
Dziedzina, którą pokochasz
Absolutnie kluczowe i najważniejsze jest to, żeby ćwiczyć to, w czym człowiek się dobrze czuje. Naprawdę nie jest istotne, że wszyscy znajomi biegają. Jeśli nie lubisz biegać, nie staniesz się wyczynowcem i nie osiągniesz w nielubianej dyscyplinie wysokich wyników. Po prostu się nie da. Dasz radę przez chwilę zmuszać się do wysiłku, który nie sprawia ci przyjemności, ale bardzo szybko przyjdzie zniechęcenie. Kolejnym krokiem będzie znajdowanie powodów, dla których dziś nie możesz biegać. A stąd już tylko krok do rezygnacji.
Jest mnóstwo dyscyplin sportu, pośród których możesz szukać tej jedynej. Bieganie, rower, pływanie, nordic walking, taniec, siłownia, sztuki walki, rozmaite sesje - ćwiczenia zorganizowane – do wyboru, do koloru. Próbuj do skutku, nie wykupuj karnetu, nie opłacaj zajęć na rok z góry. Idź na jeden trening i sprawdź, jakie będą twoje wrażenia.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.