Unia Europejska udzieli Theresie May zgody na kolejne opóźnienie brexitu, ale tylko wtedy, gdy premier UK przedstawi realny plan podczas nadzwyczajnego szczytu UE, który odbędzie się w środę 10 kwietnia. Tak zadecydowali przedstawiciele 27 państw członkowskich.
- W naszym interesie jest uniknięcie twardego brexitu i jeśli Wielka Brytania potrzebuje więcej czasu, aby nie doprowadzić do no deal bresxit, powinniśmy jej go dać - uważa szef holenderskiego MSZ Stef Blok.
Tymczasem rozmowy między Partią Pracy a Rządem trwają od dziś. Partia Pracy twierdzi, że rząd nie przedstawił żadnych konkretnych ustępstw. Rzecznik Downing Street powiedział w poniedziałek wieczorem po niepowodzeniu kolejnej rundy negocjacji, że rząd „zobowiązał się znaleźć takie rozwiązania, które zapewnią wyjście z Unii i zrealizować wolę Brytyjczyków wyrażoną w referendum.