Chociaż 12 kwietnia pozostaje, zgodnie z prawem, dniem, w którym Wielka Brytania opuści UE, May zwróciła się już o przesunięcie terminu do końca czerwca.
Jeśli przywódcy UE uznają, że premier UK nie ma wiarygodnego planu na uzyskanie porozumienia w brytyjskim parlamencie, mogą odmówić lub nalegać na dłuższe rozszerzenie brexitu. Przeciwko takiemu rozwiązaniu jest frakcja radykalnych brexitowców z Partii Konserwatywnej Ich zdaniem oznaczałoby to, że Wielka Brytania musiałaby wziąć udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego w maju 2019 roku.
Innym możliwym rozwiązaniem jest odwołanie się do art. 50, czyli do mechanizmu prawnego, który może doprowadzić do odwołania brexitu. Do tego nawołuje laburzystka Rebecca Long-Bailey. - Obiecaliśmy członkom naszej partii i naszym wyborcom, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby uniknąć brexitu bez porozumienia - powiedziała.
Wielu deputowanych obawia się, że Wielka Brytania wyjdzie z Unii bez formalnego porozumienia. Skutkowałoby to wieloma problemami dla brytyjskich przedsiębiorstw oraz zatorami w portach i doprowadziłoby potencjalnie do opóźnień w dostawach żywności i imporcie towarów do kraju.
Co się będzie działo w tym tygodniu?
- poniedziałek: możliwe wznowienie rozmów między rządem a Partią Pracy
- środa: nadzwyczajny szczyt przywódców UE w celu rozważenia wniosku Wielkiej Brytanii o dalsze przedłużenie procesu brexitu
- piątek: dzień brexitu, jeśli Wielka Brytania nie otrzyma zgody na przedłużenie procesu wyjścia z UE
opr. kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.