W takim razie proszę powiedzieć czym z kolei dla was, jak i dla reszty zespołu jest samo uczestnictwo w „Mazurach”?
AD: Osiedliłam się w Anglii w 2007 roku, a do zespołu dołączyłam w 2008 roku. Od razu poczułam się częścią „mazurowej” i „imkowskiej” społeczności, nawiązałam nowe przyjaźnie, szczególnie cementowane podczas festiwalowych wyjazdów. Myślę, że i dla innych członków „Mazur” copiątkowe próby to nie tylko hobby, ale i spełnienie potrzeby przynależenia do grupy osób o podobnych wartościach i polskim pochodzeniu. Ja mam to szczęście, że „hobby” przeszło w pracę zawodową i daje mi szansę pracy zarówno z Zosią, z którą prywatnie się przyjaźnimy, jak i ze wspaniałymi wolontariuszami, którzy pomagają nam realizować cele naszej organizacji.
Zatem jakie są dalsze plany zespołu?
ZL: Chcemy godnie reprezentować polską kulturę, rozwijając i urozmaicając repertuar „Mazur”. W celu dopracowywania tańców prowadzimy warsztaty, na które zapraszamy specjalistów tańca z różnych regionów Polski. Oczywiście to członkowie tworzą zespół – staramy się zatem prowadzić próby tak, aby były atrakcyjne i zróżnicowane, utrzymując przy tym, potrzebną przy tylu tancerzach, dyscyplinę.
Mamy już kilka zaproszeń do występów w tym roku, między innymi od pana ambasadora, w Ognisku Polskim, w Tate Modern, czy na Wilderness Festival; zwykle występy kreują zainteresowanie zespołem i prowadzą do dalszych zaproszeń.
Gdzie można śledzić waszą działalność i gdzie szukać kontaktu z wami?
Zapraszamy chętnych do dołączenia do zespołu do kontaktu na mazurycommittee@gmail.com. Są jeszcze miejsca na sierpniowy obóz letni, zainteresowanych, w wieku 11-18 lat, prosimy o kontakt na polskaymcalondon@gmail.com
https://www.mazury.org.uk/
http://www.polskaymcalondon.com/
Facebook: @mazurydancecompany @polskaymcagb
Instagram: @mazurylondon @polskaymcagb
Rozmawiał Dariusz A. Zeller, Tygodnik Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.