Bardzo ważne pod kątem ilości snu jest także to, gdzie w ciągu doby jest on ulokowany. Przede wszystkim noc dziecka powinna być długa.
– Najlepsza godzina kładzenia to jest przed 21.00. Według badań dzieci, które są kładzione po 21.00, nawet w wieku szkolnym, śpią na dobę krócej, więc jest to taka magiczna godzina, której nie powinniśmy przekraczać. Jeśli chodzi o sen w ciągu dnia, to dobrze, jeśli ta drzemka jest o stałej porze i wypada najlepiej w środku dnia, bo wtedy podobno najmniej snu kradnie zarówno z poranka, jak i z wieczora. Wtedy może trwać nawet godzinę czy dwie i jesteśmy pewni, że nasze dziecko i tak bez problemu wieczorem zaśnie na noc – mówi Marta Bartosiewicz.
Eksperci tłumaczą, że dzieci, które chodzą spać po godzinie 21.00, częściej mają nadwagę. Chroniczne niewyspanie może zaburzyć gospodarkę hormonalną, bowiem zmniejsza się ilość melatoniny w organizmie, natomiast zwiększa poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu. Brak snu obniża także ogólną wydolność organizmu oraz przekłada się na pracę enzymów wątrobowych. Może się pojawić także problem z utrzymaniem odpowiedniego poziomu cukru we krwi i zwiększyć ryzyko otyłości.
Newseria.pl
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.