Polish War Memorial to pomnik, który z inicjatywy generała Mateusza Iżyckiego został wybudowany w 1948 roku ze składek społecznych Brytyjczyków. Był wyrazem wdzięczności społeczeństwa brytyjskiego dla polskich żołnierzy. Trudno znaleźć lepsze miejsce, gdzie nasi weterani, polska młodzież i całe rodziny mogą lepiej wyrazić swój szacunek do żołnierzy walczących na tylu frontach. To miejsce, gdzie można pochylić czoło nad Ich bohaterstwem, odśpiewać Rotę i Mazurka Dąbrowskiego. Dlatego patriotyczna Polonia tradycyjnie spotyka się w tym wyjątkowym dla naszej historii miejscu, by w atmosferze powagi i szacunku oddać hołd Żołnierzom Wyklętym walczącym o wolną Polskę.
W tym roku obchody miały miejsce 2 marca, w sobotę. Odbyła się wzruszającą uroczystość z udziałem weteranów, zaproszonych gości i licznie przybyłej Polonii, chcącej oddać hołd naszym Bohaterom. Byli to: 95-letnia porucznik Marzena Schejbal ps. "Marzenna", wieloletnia prezes Związku AK w Wielkiej Brytanii. W czasie powstania była łączniczką i sanitariuszką w Batalionie "Łukasiński". Ze Starego Miasta wydostała się kanałami do Śródmieścia. Następny gość honorowy to 91-letni major Sergiusz Papliński, ps. "Kawka", ostatni Żołnierz Wyklęty żyjący w Wielkiej Brytanii. Mjr Papliński brał udział w kluczowych akcjach partyzanckich zgrupowania "Szarego". Był osadzony w więzieniu w Radomiu, z którego został uwolniony po jego rozbiciu przez oddział "Szarego" pod dowództwem Stefana Bębińskiego "Harnasia". Wtedy „Kawka" wstąpił w szeregi Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość i na terenie Pomorza prowadził walkę dywersyjną. W 1946 roku zmuszony był opuścić Polskę. W mundurze NKWD przedostał się do Berlina, amerykańskiej strefy okupacyjnej. Następnie z obozu przejściowego we Włoszech dostał się do Anglii, gdzie skończył szkołę artystyczną i zaczął malować obrazy.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.