Na takim scenariuszu też straci Irlandia Północna, a w brytyjskich sklepach ceny pójdą mocno w górę. Zagrożeń świadomy jest sam rząd Theresy May, który za sprawą swoich ekspertów potwierdza możliwość wystąpienie 9 proc. spadku rozwoju gospodarczego w przypadku twardego Brexitu.
W ujawnionym wczoraj dokumencie czytamy, że w takim wypadku rząd jest gotowy do finansowania planów pomocowych dla przynajmniej jednej trzeciej najbardziej zagrożonych projektów handlowo-biznesowych.
Prognozowany spadek wzrostu gospodarczego ma wynieść od 6 do 9 proc. w kolejnych 15 latach, gdy Wielka Brytania znajdzie się poza UE. Prognozy te są zgodne z raportami ekspertów Bank of England. Co jeszcze wydarzy się po twardym Brexicie?
Transport towarów przez Dover zostanie mocno ograniczony przynajmniej na kilka miesięcy. Przy imporcie żywności na poziomie 30 proc., należy się też spodziewać dość szybkiego podniesienia cen w sklepach. Do tego też można się spodziewać paniki wśród konsumentów, którzy zaczną kupować towary na zapas. Tym bardziej, że jak na razie Wielka Brytania podpisała tylko 6 z 40 planowanych umów handlowych.