Gdyby się jednak May udało coś wskórać w rozmowie z Junckerem, May z pewnością pojawi się na niedzielnym szczycie unijnym w Egipcie. Będzie tam miała dobrą okazją uzyskać poparcie dla zmian u Angeli Merkel i Emmanuela Macrona. To z kolei pozwoliłoby jej na pokazanie deputowanym Izby Gmin oczekiwanych przez nich postępów. Jeśli będą mieli za co chwalić May, jest szansa, że przyszłotygodniowe głosowanie w Izbie Gmin nad umową Brexitową w końcu pójdzie po myśli szefowej rządu.
- Najbliższe dni okażą się kluczowe jeśli chodzi o brexit. Coś w końcu zaczyna nabierać kształtów. Może w tym tygodniu jeszcze nie należy oczekiwać przełomu, ale May ma szansę na to, aby pokazać jakiś progres i przypodobać się parlamentarzystom – mówi nieoficjalnie jeden z wysoko postawionych urzędników w gabinecie May.
Kluczowe będzie jednak spotkanie May z Junckerem. Łatwe nie będzie. Juncker w rozmowie z dziennikarzami w Stuttgarcie skomentował: - Nie mam zbyt wielu powodów, aby zakładać, że to spotkanie będzie owocną dyskusją. Nie wiem co pani May mi zaproponuje.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.