Obywatele Europy zdążyli się przyzwyczaić do zniesienia roamingu. Dzięki decyzjom unijnych urzędników możemy podróżując po Europie swobodnie rozmawiać przez telefon i wysyłać smsy oraz mmsy i korzystać z internetu (limitowanego). Kiedy Wielka Brytania opuści Unię „bez umowy” i dojdzie do twardego Brexitu, mieszkańców UK z dużym prawdopodobieństwem czeka powrót do zasad roamingowych sprzed 2017 roku. Wtedy za odebrane lub wybrane połączenie trzeba było operatorom telefonii sporo zapłacić.
Powrót do roamingu nie będzie jednak natychmiastowy – przekonują dziennikarze BBC News – wszystkie przepisy i regulacje UE, w tym dotyczące roamingu mobilnego w dowolnym miejscu w UE, będą obowiązywać do końca okresu przejściowego, czyli do grudnia 2020 roku.
Minister Kultury Jeremy Wright potwierdził, że jeśli dojdzie do twardego brexitu, operatorzy telefonii komórkowej będą mogli wdrażać opłaty roamingowe. Wszystko leży w gestii operatorów – mogą to zrobić, ale nie muszą. Jakie będą ich kroki?
Operatorzy nie planują opłat
Przedstawiciele Vodafone stoją na stanowisku, że jest zbyt wcześnie, aby ocenić wpływ brexitu na przepisy dotyczące roamingu. Podkreślili, że nie mają obecnie planów zmiany opłat roamingowych. Podobnie EE – nie planuje na razie wprowadzenia opłat. - Ściśle współpracujemy z rządem w tej sprawie i mamy nadzieję, że efektem negocjacji w sprawie brexitu będzie gwarancja, że brytyjscy operatorzy będą mogli nadal oferować swoim klientom niskie ceny – to wypowiedź przedstawicieli EE udzielona BBC News.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.