A co ze skutecznością nauczania o seksualności w obu krajach?
Przeciwnicy edukacji seksualnej w Polsce wykorzystują brytyjskie statystyki do podkreślenia, że nowoczesna edukacja seksualna przynosi rezultaty odwrotne do zamierzonych. Rzeczywistość jest znacznie bardziej złożona i tych dwóch krajów nie można porównywać – w Wielkiej Brytanii edukacja seksualna w szkołach nigdy nie była obowiązkowa, kraj jest zróżnicowany etnicznie, a cel ograniczania ciąż osób nieletnich postawiono sobie dopiero niedawno, co zresztą się udało.
Na stronie organizacji Ponton jako argument za edukowaniem młodzieży podaje się tzw. ciążę internetową.
Ze względu na niedostateczną edukację biologiczną młode osoby bardzo boją się ciąży nawet wtedy kiedy nie uprawiają seksu. Wytłumaczenie mechanizmu zapłodnienia najczęściej pomaga. Gorzej, kiedy ktoś decyduje się na seks, nie będąc na to gotowym, najczęściej pod presją partnera i wtedy panicznie boi się ciąży. Po wsparcie zapraszam na forum Pontonu, wolontariuszki codziennie odpowiadają na pytania.
Jaki kraj stawiałabyś za model w wychowaniu seksualnym?
Niestety, jedynie w kilku krajach na świecie prowadzi się kompleksową edukację seksualną. Uczyłam się w Holandii o tym, jak tam na każdym szczeblu (rząd, władze lokalne, szkoły) myśli się o tej problematyce. Dorośli nie wstydzą się rozmawiać z młodzieżą o seksie, dzięki czemu nastolatki nie zachodzą w niechciane ciąże.
Edmund Burke powiedział, że „jedynym koniecznym warunkiem triumfu zła jest to, żeby dobrzy ludzie nie robili nic”. Jego słowa bardzo pasują do problemu #metoo.
Przeciwdziałanie przemocy na tle seksualnym to niezwykle ważny element edukacji seksualnej. W kulturze gwałtu, w której żyjemy, dzieci i młodzież są na nią szczególnie narażone. Nacisk należy kłaść nie na informowanie, jak uchronić się przed przemocą, bo to niemożliwe, ale na to, jak nie być jej sprawcą. Ponieważ według statystyk sprawcami są głównie mężczyźni (90%), trzeba rozmawiać z chłopcami, tłumaczyć im, czego nie należy robić. Rozmowy rodziców z synem na ten temat są bardzo ważne. Zachęcam również do uczenia tzw. bystander intervention, czyli tego, jak reagować na przemoc dokonywaną w naszej obecności.
Dlaczego edukacja seksualna jest niezbędna?
W XX wieku relacje między płciami zaczęły się zmieniać, mamy możliwość dokonywania wyborów dotyczących naszego życia. Żeby robić to świadomie, potrzebujemy wiedzy. Każdy młody człowiek ma prawo do edukacji na takim samym poziomie po to, by móc podejmować własne decyzje. Nie można już nikogo pozbawiać dostępu do informacji – jeśli rodzice i szkoła wymigają się od edukacji seksualnej, pozostaną media i Internet pełne tych samych dawnych mitów.
Rozmawiała Zuzanna Muszyńska, Tygodnik Cooltura