Już dziś jednak mówi się, taka przynajmniej jest linia jego obrońcy, że 32-latek musiał być niepoczytalny, bo przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie zabiłby swojej matki i to w tak okrutny sposób. Obrońca Piotrowskiego Paddy Goodwin powiedział w sądzie, że wyraża poważne wątpliwości odnośnie do zdrowia psychicznego swojego klienta i na to zwróci na to szczególną uwagę biegłym medykom.
Detektyw James McComiskey z posterunku policji w Ardee nie chce komentować postępów dochodzenia. Dodaje tylko, że kiedy przedstawiono podejrzanemu na piśmie zarzuty odpowiedział tylko: no comment.
Sędzia John Cheatle nakazał umieścić Piotrowskiego w tymczasowym areszcie w więzieniu w Cloverhill i stamtąd poprzez internetowe łącza będzie przesłuchiwany, by w końcu trafić na salę sądową.
Ostatni wpis na Facebooku
Ostatni wpis kobiety na Facebooku przedstawiał ją uśmiechniętą. Pozowała do zdjęcia ze swoim psem, wyglądała na bardzo zadowoloną, było to tuż przez ubiegłorocznymi świętami Bożego Narodzenia.
Reakcja jej bliskich i znajomych z internetu na ten horror jest taka sama: żal, ból i niedowierzanie. Jeden z jej znajomych powiedział: nie wierzę.
Inny dodał: Moja głowa tego nie pojmuje, zawsze pozostaniesz w moim sercu. Kolejny jej przyjaciel deklarował: El, bardzo będzie mi ciebie brakowało. Mam nadzieję, że w tym innym świecie będzie ci lepiej.
Tomasz Marzec, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.