MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

30/01/2019 14:21:00

Syn odciął matce głowę siekierą

Szok, niedowierzanie - 57-letnia Polka została zamordowana w makabryczny sposób. Jeszcze nie wiadomo, co tak naprawdę pchnęło do zbrodni 32-latka. Wiadomo za to, jak syn potraktował swoją matkę. Odciął jej głowę siekierą!

Ujawniono przy okazji, że kobieta była w Irlandii od dziesięciu lat, miała syna i córkę, ta ostatnia mieszka w Polsce. Z kolei jej mąż był w momencie zbrodni w pracy.

I wreszcie to, że jako pierwszy zadzwonił z niepokojącym sygnałem jeden z sąsiadów ofiary, potem jak zaalarmował ich syn znajomej Elżbiety Piotrowskiej. 57-latka wynajmowała razem z mężem dom w którym zginęła, jej syn mieszkał w pobliżu.

Tomasz Piotrowski został aresztowany przez policyjnych agentów przy Bridge Street w Ardee, stamtąd zabrano go natychmiast na posterunek policji w Drogheda. Nim to nastąpiło, trwały poszukiwania podejrzanego, w tym celu cały rejon w promieniu ośmiu kilometrów od Mandistown został zablokowany, a wstęp mieli do niego tylko policjanci. .

Przesłuchanie i tłumacz

- Podejrzany zachowywał się na posterunku policji spokojnie, zrozumiał zarzuty, jakie mu postawiono. Ze względu na konieczność dobrej komunikacji ściągnięto do pomocy tłumacza – dodawali śledczy. W tym samym czasie śledczy Des McTiernan apelował do świadków, by zgłaszali się na policję.

Był on jednym z tych, którzy weszli do domu zamordowanej. Opisywał makabryczny widok, jaki zastali jego ludzie, ogromną liczbę obrażeń, jakie miała na ciele ofiara, wszędzie dużo krwi.

- Po zatrzymaniu podejrzanego Polaka nie poszukiwaliśmy już w tej sprawie nikogo więcej – dodał wspomniany śledczy.

Mieszkańcy Ardee do dziś nie wyszli z szoku po tym, co stało się z Polką. - Całe miasto przeżywa ten horror, to straszne, co się stało z ofiarą. Ludzie są w szoku, nie mogą pojąć tego okrucieństwa – mówiła radna Dolores Minogue - Wyrażamy wielkie współczucie rodzinie ofiary. Mamy wspaniałą polską społeczność w naszym mieście, mam nadzieję, że mieszkańcy otoczą ich opieką i wsparciem, bo tego najbardziej potrzebują. Ardee to małe, spokojne miasteczko, o to co się wydarzyło dosłownie w sąsiedztwie nas wszystkich wywołało ogromny szok – dodawała.

Szok dla miejscowych

- To był potężny wstrząs dla naszej społeczności, dla małego miasta, które nigdy wcześniej czegoś podobnego nie doświadczyło. Nic dziwnego, że ludziom tak trudno po tym wszystkim dojść do siebie – komentował miejscowy proboszcz Brian Slater.

Duchowny dodawał, że jest od niedawna, dopiero od kilku miesięcy w tym mieście, ale jest przekonany, że ludzie będą siebie wspomagać, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. - To, co się stało jest niewyobrażalne, po prostu szok i przerażenie. Moje myśli są w tej chwili z najbliższymi ofiary tej zbrodni - mówił.

32-letni Tomasz Piotrowski stanął już przed sądem, nie powiedział nic, towarzyszył mu tłumacz. Na razie to tylko proceduralne sprawy, na właściwą rozprawę trzeba będzie poczekać, biegli i śledczy nie zakończyli jeszcze roboty.
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska