MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

28/01/2019 09:56:00

Felieton: Kto zabił Adamowicza?

„Dyskusja” na temat sprawstwa zbrodni na Pawle Adamowiczu została właściwie sprowadzona do politycznej burdy. Rzeczowe ustalenia, będące w toku, dotyczą głównie kwestii rozmaitych zaniedbań. Na marginesie tych dociekań warto jednak zwrócić uwagę na jeszcze jeden, pomijany w mediach aspekt sprawy.


Operacje fałszywej flagi to przedsięwzięcia o charakterze militarnym lub dywersyjnym, opierające się na podstępie, zamianie ról, odwróceniu uwagi – swoistym socjotechnicznym prestidigitatorstwie. Ich historia sięga czasów starożytnych, ale nowego znaczenia nabrały w XX w. w związku z rozwojem nowoczesnej propagandy i powstaniem mass mediów, wzmacniających jej ogłupiające działanie. Operacją fałszywej flagi było np. podpalenie Reichstagu przez nazistów i obarczenie winą za ten akt komunistów, co następnie umożliwiło przejęcie władzy przez NSDAP. Podobnym manewrem był atak hitlerowców na radiostację gliwicką, dający im pretekst do najazdu na Polskę w 1939 r. czy incydent tonkiński z 1964 r., który „usprawiedliwił” amerykańską inwazję na Wietnam.

Ale operacje fałszywej flagi mogą przybierać również charakter podwórkowy, związany z prowokacjami o charakterze medialnym. Przykładowo, w zeszłym roku telewizja TVN wyemitowała reportaż z imprezy zorganizowanej dla uczczenia urodzin Adolfa Hitlera. Miał on zaszokować świat widmem polskiego neonazizmu, ale na jaw wyszły osobliwe fakty, które skłaniają do podejrzeń, że materiał był dziennikarską ustawką. Taki scenariusz jest prawdopodobny również ze względu na oczywistość domniemanego celu: dowalić rządzącej „prawicy”, pod której panowaniem kwitną takie kwiatki, a przy okazji skompromitować nasz kraj na arenie międzynarodowej jako ostoję faszyzmu.

Operacje fałszywej flagi mogą więc mieć różne oblicza i rozmiary. Wśród całej ich rozmaitości warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną ich formę czy może technikę o szerokim polu zastosowania. Wcześniej jednak niezbędne będzie wprowadzenie małego tła historycznego. W latach 50. i 60. ubiegłego wieku CIA – nominalnie: amerykańska agencja wywiadu – prowadziła na ludziach wyjątkowo przykre eksperymenty, testując techniki prania mózgu, m.in. z wykorzystaniem substancji psychodelicznych i sugestii hipnotycznej. Były one obliczone m.in. na stworzenie zdalnie sterowanego zabójcy, osoby nieświadomej bycia marionetką we władaniu wyższych sił, która w kontakcie z określonym czynnikiem spustowym (np. komunikatem głosowym lub wizualnym wykorzystanym podczas prania mózgu) przechodzi w tryb zaprogramowanego działania i wykonuje zaplanowane zadanie.

Sprawa jest szeroko znana i wielokrotnie opisywana, a kryptonim tej operacji – MKUltra – wszedł właściwie do słownika popkultury, wielokrotnie pojawiał się w kinematografii i literaturze. Program oficjalnie zamknięto, a nawet za niego „przeproszono”. Zamknięto, oczywiście, oficjalnie. Nieoficjalnie żadna szanująca się służba bezpieki z takich praktyk by nie zrezygnowała, bo jak tu zrezygnować z przedsięwzięcia, które rokuje nadzieje na przerobienie człowieka na zdalnie sterowaną marionetkę, a społeczeństwo – na bezwolne i bezmyślne stado?

Jeśli faktycznie szanujące się służby z takich praktyk nie zrezygnowały – bo i po co? – można się zastanawiać, jakie efekty udało im się osiągnąć po kilku dekadach badań i eksperymentów. Warto dodać, że służby w prowadzeniu takich eksperymentów nie są związane prawami człowieka ani w ogóle jakimikolwiek prawami, w szczególności Boskimi i moralnymi. Mogąc robić, co im się żywnie podoba, np. w tajnych bazach dla jeńców wojennych, z pewnością uzyskują lepsze efekty niż kulturalni naukowcy w swoich laboratoriach. A kulturalni naukowcy w laboratoriach również uzyskują efekty niebagatelne. Przykładowo, dziś już oficjalnie wiemy, że w ludzkich myślach można czytać. W zeszłym roku naukowcy z University of California poinformowali o stworzeniu maszyny, która potrafi tłumaczyć sygnały neuronowe odpowiadające zdaniom wypowiadanym w myślach przez człowieka i tłumaczyć je na tekst. Strach więc pomyśleć, co potrafią maszyny, o których istnieniu naukowcy nie poinformowali.
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 3)

darraj

3 komentarze

28 styczeń '19

darraj napisał:

Lubisz wkładać kij w mrowisko, Panie Dobrodziej, ale takiej bzdurnej teorii spiskowej w Twoich felietonach jeszcze nie było. Jak tak dalej pójdzie to będziesz mógł sobie podać rękę z Niebieskim Uchem.
A, jeszcze jedno, pozdrów Jasną Stronę Mocy, zaczynasz nadawać na tych samych falach.
Czas na felietony o płaskiej Ziemi i Reptylianach.

profil | IP logowane

vlade

26 komentarzy

28 styczeń '19

vlade napisał:

Ciekawi mnie kto to sa totalniacy, bo wydawaloby sie ze swiatly czlowiek jest przeciwko mowie nienawisci, tu nazywa sie ich totalniacy. Wiadomo trzeba sie wpisac w te "totalna" forme bo dzisiaj trzeba byc totlanym ze wszystkim. nawet opozycja nie moze byc juz opozycja tylko totalna. Ustawianie sie w polozeniu totalnym czyli braku pola do kompromisu, na pewno nie slyzy Polsce. Sluzy za to tym ktorzy z braku powaznego zajecia, a raczej prawdziwych umiejtnosci, chca sie przewijac w przestrzeni publicznej. Publicysci I ci amatorzy tez chca troche zyskac slawy I powtarzaja totalnie bez glebszej analizy czy to sluzy nam czy nie.
Co do samej smierci Adamowicza to, oprocz tego ze mi czlowieke jest zal, to mnie samo zdarzenie zeslosci ze przykrylo wiele tematow ktore zeszly z pierwszych stron gazet przez to wydarzenie. I tu mozna dodac 5-ty punkt kto na tym skorzystal.

profil | IP logowane

cris82

132 komentarze

28 styczeń '19

cris82 napisał:

Dzisiaj nowy news wdowy
"Stefan byl ofiara tego systemu" : / ...

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska