MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

18/12/2018 09:45:00

Masakryczne morderstwo Polaka, sprawcy na wolności

Masakryczne morderstwo Polaka, sprawcy na wolnościW środku nocy wpadli do domu Polaków w Irlandii i zamordowali głowę rodziny, poważnie ranili żonę ofiary. Policjanci, którzy byli na miejscu zdarzenia, musieli  skorzystać z pomocy terapeutów. Dom ofiar określili: to była rzeźnia.
Cała trójka potrzebuje nadal pomocy specjalistów, opłakują męża i tatę i wszystko wskazuje na to, że prawdopodobnie nigdy nie poznamy morderców.

Bo ślady zabójstwa prowadzą na Łotwę i choć tamtejsza policja właśnie włączyła się do sprawy, to nie ma sukcesów. Dwóch z trzech bandziorów, którzy napadli na polską rodzinę, schronili się na terenie pomiędzy Łotwą i Litwą.

Bestialstwo i bezczynność

Polacy w Irlandii, przede wszystkim mieszkający w hrabstwie Cork, są nie tylko wstrząśnięci bestialstwem sprawców, ale i przerażeni dotychczasową bezczynnością policji. Nie ma podejrzanych, tylko poszlaki i ponawiające się apele do społeczeństwa o pomoc.
 
Sprawa zabójstwa Mikołaja Wilka latem 2018 budzi wiele wątpliwości. Nie wiadomo, jakie były jej motywy. Najczęściej mówi się, że Mikołaj był winny pieniądze gangsterom z jednego z krajów Europy Wschodniej, którymi sterowała rosyjska mafia.
 
Jeśli to prawda, to trafił jak najgorszej, bo tacy ludzie nie znają litości. Cud, 33-letnia żona Mikołaja Elżbieta przeżyła napaść. Omal nie straciła ręki, atakowano ją maczetą i nożem, przeszła wiele operacji, wiele jeszcze przed nią, ale żyje.
 
Robota wschodniej mafii

Odpadł motyw rabunkowy, policja nie stwierdziła, by sprawcy najścia skradli coś cennego z domu Wilków. Dlaczego mogą być problemy z wyjaśnieniem mordu ? Bo jeśli dokonali go ludzie mafii, to potrafią trzymać język za zębami.
 
Są zapisy monitoringu ulicznego, ale nie wiadomo, czy na ich podstawie uda się zidentyfikować napastników. Jeden z trójki był miejscowym z rejonu Cork, na co miał wskazywać jego akcent, przypuszczają śledczy.
 
Elżbieta Wilk po opuszczeniu szpitala była tak załamana i przerażona sprawą, że prawdopodobnie nie będzie chciała wrócić z Polski do Irlandii, by dzielić się z policją wspomnieniami z upiornej nocy. - Trudno dziwić się, że kobieta uciekła do Polski - bała się o życie swoje i swych dzieci – mówiła osoba bliska poszkodowanej rodziny.
 
Kilkanaście dni po zabójstwie przewieziono ciało Mikołaja do Polski i tam został pochowany. Zamordowany pochodził z Poznania, tam dorastał, wychowywał się i, jak wynika z dokumentów, nie wchodził w konflikt z prawem. Wilkowie byli w Irlandii 12 lat, mieli dwójkę dzieci w wieku trzech i pięciu lat.

Dochodzenie toczy się, zdaniem miejscowych Polaków, niemrawo, śledczy błądzą po omacku, mają szczątkowe informacje, które nie wróżą sukcesu. Wiadomo, że 35-letni Mikołaj zmarł na skutek ran zadanych mu podczas nocnego napadu na dom. Stało się to 10 czerwca tego roku nad ranem w miejscowości Maglin pod Ballincollig (w hrabstwie Cork). Polak został potwornie zmasakrowany maczetami przez trzech uzbrojonych zbirów.

Śledczy są przekonani, że zabójstwo to sprawką litewsko-łotewskich gangsterów, którzy mieli do pomocy miejscowych bandytów. Do rozwiązania sprawy włączył się już nie tylko Interpol i Europol, ale także policje z Łotwy, Litwy i Polski.
Specjalistka od patomorfologii dr Margaret Bolster przedstawiła wyniki sekcji zwłok ofiary. Wynika z nich, że Mikołaj zmarł z powodu utraty krwi i szoku. - Oficjalne stanowisko w tej sprawie wydane zostanie na początku kwietnia 2019 r., gdyż policja wciąż bada wiele wątków zabójstwa - wyjaśniał inspektor Vincent O'Sullivan.
 
Policjanci byli w szoku

O tym, jak makabryczna była to zbrodnia, niech świadczy fakt, że piętnastu irlandzkich gliniarzy, którzy byli na miejscu zdarzenia musiało skorzystać z pomocy terapeutów. Dom ofiar niektórzy z nich określili: to była rzeźnia, tak dużo krwi było w tym miejscu.
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska