MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

17/12/2018 08:35:00

Felieton: Złapią cię, zanim to zrobisz

Felieton: Złapią cię, zanim to zrobiszBrytyjska policja ma sposób na eliminację przestępstw w zarodku, a może nawet w fazie przedzarodkowej. System oparty na sztucznej inteligencji pomoże jej typować potencjalnych kryminalistów i podejmować interwencję, zanim dojdzie do faktycznego złamania prawa. Cieszycie się?
Mam nadzieję, że nie, bo byłby to objaw słabego kontaktu z rzeczywistością. Pytam nie z uprzejmości, tylko dlatego, że gdy czytam o tego typu osiągnięciach, często nachodzi mnie refleksja, że są one możliwe za sprawą określonej grupy ludzi. Mianowicie takich, którzy zamiast wszczynać dym, że wszystko to na naszą zgubę, myślą sobie, że mądra jest nasza władza, bo zabiega o nasze bezpieczeństwo – a bezpieczeństwo, wiadomo, przede wszystkim. Są też tacy, którzy w ogóle nic nie myślą w przedmiotowej sprawie, bo albo mają ją głęboko in rectum, albo nie mają wolnych mocy przerobowych.

W sumie to nie wiem, który przypadek jest najgorszy, ale sam zaczynam reprezentować dwa ostatnie jednocześnie. Nadmiar zajęć pozbawia mnie wolnych mocy przerobowych a poczucie, że reprezentuję głos gderającego na puszczy pozbawia mnie zaangażowania. Niniejszym wymierzam sobie karę, w ramach której wypocę kolejny smętny kawałek informujący, że zmierzamy w otchłań totalitaryzmu.

Dowodów na potwierdzenie tej tezy nigdy nie brakowało, a te są naprawdę przytłaczające. W Wielkiej Brytanii powstaje system przypominający ten znany z filmu „Raport mniejszości”. Chodzi o coś w rodzaju „spersonalizowanego” programu zapobiegania przestępstwom. Przedsięwzięcie nosi nazwę National Data Analytics Solution (NDAS) i łączy rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji i Big Data. System ma pomóc w wykrywaniu jednostek zdolnych do popełniania ciężkich przestępstw, szczególnie tych z bronią w ręku, a także potencjalnych ofiar takich zdarzeń – zanim do takich zdarzeń w ogóle dojdzie.

Następnie wobec takich jednostek będą podejmowane określone działania, mające na celu zapobiegnięcie nieszczęściu. Na razie nie oznacza to prewencyjnej ciupy, ale wizytę dzielnicowego lub pracowników opieki społecznej – tak przynajmniej wynika ze wstępnych zapowiedzi, bo w tym aspekcie przedsięwzięcie nie zostało jeszcze dopracowane. Projekt nadzorowany jest przez policję West Midlands, która ma zaprezentować prototyp systemu przed końcem marca przyszłego roku. Jednak zaangażowanych jest w niego również osiem innych brytyjskich sił policyjnych. Docelowo NDAS ma objąć swoim zasięgiem cały kraj.

Projekt opisywany jest jako pierwszy tego typu na świecie – choć podobne próby podejmowano  już m.in. w USA – a przynajmniej pierwszy, który obejmuje wykorzystanie przepastnych baz danych wielu sił policyjnych w celu przewidywania przestępstw. Na użytek kryminalnej prognostyki NDAS będzie przeczesywał m.in. rejestry przestępstw, wykroczeń, zatrzymań, zaginięć. Na widelcu znajdą się w szczególności osoby, które już dopuściły się aktów bezprawia, przede wszystkim tych z użyciem przemocy.

Podczas wstępnej fazy prac nad projektem policja zebrała ponad terabajt danych z lokalnych i ogólnokrajowych baz. Na podstawie tego zestawu informacji była w stanie zidentyfikować ok. 5 milionów obywateli. Według oficjalnych informacji oprogramowanie rozwijane w ramach NDAS wykorzystuje ok. 1,4 tys. wskaźników do przewidywania przestępstw. Nie wiadomo, ile z tych parametrów odnosi się do osób będących przedmiotem analizy, a ile do miejsc, pór dnia czy innego typu kategorii.

1,4 tys. to jednak wystarczająco dużo, by podejrzewać, że spora część z nich zahacza o różne aspekty aktywności konkretnych jednostek, np. odwiedzanych przez nich miejsc, postów zamieszczanych w mediach społecznościowych czy zakupów robionych przez internet. W końcu nie wiadomo, do jakich informacji na temat mieszkańców UK ma dostęp policja, szczególnie w trybie nieoficjalno-nielegalnym. Telekomy zazwyczaj nie odmawiają współpracy mundurowym, a nawet jeśli, to większość danych i tak można kupić na czarnym rynku.

Systemy takie jak NDAS to przyszłość „bezpieczeństwa publicznego”, o czym mówi się już wprost. Stwierdzenie, że stanowią one gigantyczne pole do nadużyć, to najłagodniejsza ocena, jaką można im wystawić. Fundamentalna, niezbywalna wada, z jaką wiąże się ich funkcjonowanie polega na tym, że nigdy nie da się stwierdzić, czy osoba, wobec której podjęto interwencję, faktycznie popełniłaby przestępstwo. W efekcie nie da się zweryfikować słuszności działań policji, co stawia ją ponad prawem. W warunkach NDAS policja może więc zrobić z szarym ludem, co jej się spodoba, powołując się na wyroki sztucznej inteligencji.

To rzeczywistość przypominająca horror sci-fi, która przenika do naszego życia stopniowo, powoli, niezauważalnymi kanalikami, przez szczeliny życia codziennego, wypełnionego troską o spłatę kredytu, załapanie się na promkę w MediaMarkcie, zaszczepienie Jasia przeciwko grypie i innymi esencjaliami.

Pan Dobrodziej
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

terefereqq

24 komentarze

5 styczeń '19

terefereqq napisała:

W USA to już funkcjonuje spory kawałek czasu.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska