Wiadomości

Polak na Wyspie

13/12/2018 10:26:00

Polskie bestie muszą odpokutować na Wyspach

Najpierw rozkochał młodą Brytyjkę, potem z zimną krwią ją zamordował. W zacieraniu śladów i pozbyciu się ciała pomagała mu kochanka i wuj. I gdy wydawało się, że surowy wyrok zakończył sprawę, rodzina ofiary zaczęła przeżywać koszmar od nowa.

Przy okazji tej sprawy wyszło na jaw, że Nowak był wcześniej karany w Polsce. Pobił swą żonę, miał też na sumieniu inne grzeszki, a jednak przyjechał bez problemów na Wyspy. Gdyby system kontroli na granicach był lepszy, przekonywali brytyjscy dziennikarze, do tragedii by nie doszło, taki typ nie powinien dostać prawa wjazdu.

Tego typu argumentacja pojawia się niestety niemal przy okazji każdej zbrodni popełnionej przez cudzoziemców, którzy z racji swojej zszarganej przeszłości nie powinni mieć prawa wjazdu do Wielkiej Brytanii.

Tymczasem rodzina zamordowanej przez Nowaka Catherine znów ruszyła do działania, bo wiedzieli, że pomocnicy zabójcy również podjęli starania, by ich też odesłać do kraju.

Zablokowali, ale tylko na razie

Mogą już mówić o pewnym sukcesie, bo jak na razie udało się powstrzymać ich wydalenie. Ale to nie koniec, bo Polacy na pewno nie zrezygnują. Anna Lagwinowicz i Tadeusz Dmytryszyn też woleliby spędzić kolejne lata w polskich celach, z których droga na wolność jest krótsza.

Jayne, mama zamordowanej Catherine, ma nadzieje, że tym razem władze nie wypuszczą z brytyjskich więzień pomagierów zabójcy ich córki. Na jednej szali są oszczędności z takiego kroku, na drugiej poczucie sprawiedliwości, a to oznacza, że przestępcy powinni odsiedzieć wyrok w całości, a nie w mniejszym wymiarze w innym kraju.

Dla tej kobiety, która jak opowiada, budzi się często w środku nocy z widokiem twarzy swojej córki, odsyłanie takich ludzi, którzy okaleczyli ją na zawsze psychicznie do Polski jest dla nich nagrodą. Ma w pamięci obrazy, gdy w sądzie wykrzyczała oskarżonym, jakimi są łotrami i jak obeszli się z Catherine. I na samą myśl, że mogliby opuścić brytyjskie więzienia robi się jej niedobrze. Ale obiecuje sobie, że nie spocznie, zrobi wszystko, by sprawiedliwość wygrała.

Tomasz Marzec, MojaWyspa.co.uk