MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

22/11/2018 09:22:00

Polski niewolnik tyrał w UK przez 4 lata

Nie byli bandziorami ani biedakami, a jednak potraktowali Polaka jak ścierwo. Zrobili z niego niewolnika, który musiał tyrać przy budowie ich domu za podłe jedzenie.

Kolejny sąsiad w wieku ok. 40 lat mówił, że jest zszokowany tym, co usłyszał od innych, że „sympatyczna” para ma postawione  ciężkie zarzuty. Dodawał, że kiedyś odwiedził ich, było to lata temu, a mieszkają oni tam od 20 lat i sprawiali wrażenie dobrych  ludzi. Więc nie rozumie, skąd te oskarżenia.

Wspomina, że był zdziwiony, gdy dostrzegł w tej okolicy policję, a potem policyjny van, do którego, jak się domyślał, upychano dowody winy tej pary. To niepojęte, dodawał. Mówi, że nadal jest w szoku po tym, czego się dowiedział. - Przecież widziałem tego Polaka, jak wyrzucał śmieci, ale nie było w tym nic dziwnego - podkreśla. Wspomina, że kiedyś Polak podszedł do jego ogrodnika, a innym razem Pritpal rozmawiała z nim tak jakby się lubili.

Z kolei sąsiadka tej pary, 70-letnia kobieta mówiła, że widywała często Polaka, który uwijał się na budowie domu. - Budowa ruszyła rok temu, prace postępowały szybko, widać było, że kilku ludzi pracuje tam bez przerwy - dodała.

Tacy mili ludzie

Kobieta sądziła, że Pritpal kieruje biznesem związanym z organizacją ślubów, że potrzebny do tej działalności sprzęt trzyma w garażu. Wspominała też, że kiedy kilka lat temu zmarł jej mąż Binningowie przyszli do niej, by wyrazić wyrazy współczucia, przynieśli też butelkę wina. Zapytali ją wtedy, czy nie sprzedałaby im kawałka ziemi, która była jej własnością.

Kolega ze szkoły Binninga, który nie chciał ujawnić swojego nazwiska mówi, że był zaskoczony tym, iż jego dawny kumpel ze szkoły został aresztowany. - Nie rozmawiałem z nim od dawna, ale pamiętam go jako porządnego faceta. Jestem przekonany, że nie mógł być zamieszany w to, co mu teraz zarzucają.

Ofiara okrutnego procederu opowiedziała o wszystkim pracownikom Gangmasters and Labour Abuse Authority (GLAA), organizacji, która pomaga ludziom w takich tarapatach.

- Po aresztowaniu tej pary, skupiliśmy się na zbieraniu dowodów ich winy. Chciałbym wyrazić szczególne podziękowanie pracownikom opieki zdrowotnej, którzy powiadomili nas o tej wstrząsającej historii. Warto kontaktować się z nami, gdy dzieją się takie rzeczy. Jest wtedy pewność, że ludzie bezbronni mogą zawsze liczyć na pomoc państwa w takich, wydawać by się mogło, beznadziejnych sytuacjach - mówił Tony Byrne z GLAA.

Oprawcy i ofiara

Byrne zwrócił uwagę na niesamowity kontrast: z jednej strony dom z pięcioma sypialniami w Chilworth, Hampshire, warty ponad milion funtów, z drugiej zaś człowiek, który traktowany był jak śmieć. Mówił, że  w XXI wieku nikt nie powinien być zmuszany do życia w takich warunkach i raz jeszcze dziękował pracownikom przychodni, którzy zgłosili podejrzenia wobec Polaka. To dzięki nim można było zająć sprawą i mu pomóc. Byrne dodaje, że jest dziwne, iż zmuszanie ludzi do niewolniczej pracy zdarza się nadal w Wielkiej Brytanii.

Z kolei Kory Thorne, odpowiedzialny za policję w obwodzie Test Valley mówi, że na szczęście w tym rejonie bardzo rzadko dochodzi do tego typu przestępstw. - Jednak – dodaje - Kiedy tylko taka informacja do nas trafia, od razu zaczynamy współpracę z różnymi agencjami i wszczynamy dochodzenie. A tam gdzie jest to potrzebne podejmujmy konkretne kroki, jak w tym wypadku.

Policjanci przyznają, że w tym wypadku zadziałał „National Referral Mechanism”, krajowy mechanizm przekazywania danych, który pozwolił skutecznie walczyć ze współczesnym niewolnictwem.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

stanislawski

469 komentarzy

22 listopad '18

stanislawski napisał:

Jak to - wypuszczono ich zza krat? To jakiś żart?

A ten "niewolnik" to jakiś upośledzony?

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska