Wisiał powieszony na sznurze na moście w pobliżu wsi Ferrybridge, w hrabstwie West Yorkshire. Był niedzielny poranek, poprzedniego wieczoru biało-czarny, sześciomiesięczny kotek Hugo, bawił się ze swoją właścicielką.
– Czyściłam mu futerko, a potem poszedł pobiegać. To straszne, że ktoś mógł dopuścić się takiego barbarzyństwa, ale ktokolwiek to zrobił musi mieć zadrapania, bo Hugo był śmiałym i zadziornym zwierzakiem – mówiła zrozpaczona Lorna Taylor. Ciało czworonoga ściągnęli z mostu strażacy, a policja po wszczepionym mikroczipie ustaliła jego właścicielkę.
To zdarzenie z ostatnich dni, jak dotąd zwyrodnialca nie udało się złapać, za to w innej sprawie przed sądem w walijskim mieście Llandudno stanęli Joshua Weir (27) i Lewis Brereton (26). Ten pierwszy rzucał przerażonym kotem jak piłką do rugby, a drugi
go filmował, chwaląc się potem nagraniem. Na wideo słychać śmiech obu mężczyzn, a kiedy zwierzę lecąc w powietrzu z przerażenia przebiera nogami, jeden z nich krzyczy: „Mam nadzieję, że masz dziewięć żyć”. A potem, gdy w popłochu rzuca się do ucieczki, dodaje: „Wow, masz silne nogi”.
Obaj sadyści zostali skazani na 8 tygodni więzienia w zawieszeniu na pół roku i zakaz trzymania zwierząt przez trzy lata. Każdy z nich ma też zapłacić 490 funtów.
W ogrodzie sąsiada
Lubią siebie nazywać narodem dżentelmenów. Tymczasem statystyki jeżą włosy na głowie – tylko w Anglii i Walii organizacja Royal Society for the Prevention of Cruelty to Animals (RSPCA) przeciętnie co 30 sekund odbiera informacje odnośnie nadużyć w stosunku do zwierząt. Linia telefoniczna jest czynna 24 godziny na dobę, w ubiegłym roku odnotowano aż 1,037,435 zgłoszeń!
Organizacja ma długą historię. Powstała w 1824 roku, a 13 lat później patronat nad jej działalnością objęła królowa Victoria. Dziś RSPCA, której celem jest dbanie o zwierzęta i zapobieganie niezgodnym z prawem postępowaniem wobec nich, ma 162 oddziały w różnych częściach Anglii i Walii. Prowadzi cztery szpitale i 5 klinik, z których mogą korzystać również pupile osób, których nie stać na prywatne leczenie u weterynarza. Organizacja funkcjonuje na zasadach charity, utrzymując się z donacji, a jej działalność wpiera szereg znanych osób – od rodziny królewskiej, po aktorów i celebrytów.
Inspektorzy RSPCA współpracują z różnymi podmiotami, w tym policją. Tak było również w przypadku Kelly Marie Hare z Wigan, która zagłodziła swojego psa na śmierć. 33-latka schowała ciało spaniela Biebera w szopie, a chcąc zatrzeć ślady, kiedy po anonimowym telefonie służby zaczęły interesować się sprawą, zakopała je w ogrodzie sąsiada. Ten jednak na drugi dzień odkrył makabryczne znalezisko i powiadomił policję. Sekcja zwłok wykazała, że pies był ekstremalnie wychudzony, a przyczyną jego problemów okazała się dużych rozmiarów ścierka, którą połknął. Przez ponad trzy tygodnie męczył się nie mogąc przełykać pokarmów, aż w końcu padł z głodu, jednak, mimo że w oczach tracił na wadze, jego właścicielka nie zrobiła nic, żeby mu pomóc. Kobieta została za to skazana na rok prac społecznych, 485 funtów grzywny i zakaz trzymania zwierząt przez okres dziesięciu lat.