Kibicuj śląskim hokeistom w Belfaście

Zespół ze Śląska wystąpi w turnieju półfinałowym na tafli SSE Arena, mierząc siły z włoskim Ritten Sport, chorwackim Medvescakiem Zagrzeb i gospodarzami – Belfast Giants. Do finału Continental Cup awansują dwie najlepsze drużyny.

W żółto-czarnych barwach występują m.in. Tomasz Malasiński i Mikołaj Łopuski, których w niedalekiej przeszłości polscy fani mogli oglądać w ligowych meczach na Wyspach: „Malaś” przez trzy lata brylował w Swindon Wildcats, a „Miki” grał w Milton Keynes Lightning w sezonie 2016/17.

– Jedziemy do Belfastu z nadziejami na awans. W polskiej lidze wiedzie nam się wyśmienicie, ale wiemy, że Puchar Kontynentalny to coś innego. Przyjdzie się nam zmierzyć z drużynami, które grają w wyżej notowanych ligach, które mają zawodników z przeszłością w lidze NHL. Tym niemniej chcemy awansować – przekazał naszemu portalowi Tomek Malasiński. – Ten turniej to dla nas świetna okazja, by pokazać się na szczeblu międzynarodowym i promować nasz hokej. Z tej okazji chciałbym zachęcić polskich kibiców do przybycia na to wydarzenie.

Trzy zespoly na fali, „Niedźwiadki” w dołku

GKS wygrał 15 (!) ostatnich meczów z rzędu w polskiej ekstraklasie i zdecydowanie prowadzi w tabeli. W stolicy Irlandii Północnej czekają jednak rywale z wyższej półki. W kadrze gospodarzy naliczyliśmy 14 Kanadyjczyków i dwóch Amerykanów, w składzie Medvescaka – 10 hokeistów urodzonych za oceanem. Ritten Sport awansował do finału Continental Cup w dwóch ostatnich sezonach.

Mikołaj Łopuski jest jednak dobrej myśli. – W lidze pokazujemy, że jesteśmy dobrą drużyną, jesteśmy kolektywem. Ta maszyna funkcjonuje bez zarzutu – powiedział on ostatnio w rozmowie na klubowej stronie www. – Do każdego meczu podchodzimy tak samo: chcemy zdobyć trzy punkty. Nasza seria rzeczywiście jest imponująca i napawa nas to optymizmem przed turniejem w Belfaście. Czeka nas tam sporo roboty, dużo walki, ale z całą pewnością rywale są w naszym zasięgu i stać nas na awans do finału.
Atutem śląskiej ekipy jest z pewnością osoba trenera. Od ponad roku katowiczan prowadzi Kanadyjczyk Tom Coolen, którego CV zawiera pracę jako trener bądź asystent trenera w Teamie Canada, reprezentacji Łotwy (i Polski, w nieudanym sezonie 2017/18), i klubach z Buffalo (liga NHL), Bolzano, Lozanny czy Helsinek. To pod jego wodzą „Gieksa” została wicemistrzem Polski.

Kadrowicze z GKS-u dołączyli do strajkujących reprezentantów kraju z innych klubów i nie wystąpili w miniony weekend w turnieju z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości, rozegranym w Gdańsku.