Najnowsze dane opublikowane przez urząd statystyczny pokazują rekordowy spadek liczby imigrantów ze wschodniej części Unii Europejskiej. Spadek jest największy od początku prowadzenia takiego rejestru. Odbija się to na rynku pracy, gdzie coraz więcej branż notuje poważne braki wykwalifikowanych pracowników.
Z apelem do rządu w tej sprawie zwrócili się już m.in. eksperci z British Chambers of Commerce oraz Federation of Small Businesses. Chcą, aby system imigracyjny po Brexicie odpowiadał na ich potrzeby i zapobiegał tego typu problemom na rynku pracy.
Najnowszy raport Office for National Statistics potwierdza odpływ imigrantów ze wschodniej części UE. W ubiegłym roku liczba pracowników z Europu Środkowo-Wschodniej spadła o 154 tys. i obecnie wynosi ponad 881 tys. Ostrożne szacunki mówią o tym, że tej jesieni mamy już do czynienia ze spadkiem liczby pracowników z „nowych” krajów UE o prawie 15 proc. Chodzi tu przede wszystkim o ludzi z Polski, Węgier i Czech.
Gdy spojrzymy na Unię Europejską jako całość, również zobaczymy nienotowany dotąd spadek – to ponad 132 tys. osób. Wzrost przyjazdów – o 34 tys. – odnotowano tylko w przypadku pracowników z krajów poza UE.
Dane z rynku pracy UK jak na razie są stabilne. Między czerwcem a wrześniem tego roku liczba osób aktywnych zawodowo wzrosła o 23 tys. Jednocześnie do grona bezrobotnych w tym okresie dołączyło 21 tys. ludzi. Łączna liczba bezrobotnych to 1,38 mln, co zaowocowało delikatnym skokiem wskaźnika bezrobocia z 4 do 4,1 proc. To nadal bardzo dobry poziom, ostatnio notowany w latach 70.
Co do wynagrodzeń, z raportu ONS wynika, że wzrost w skali roku za ostatnie trzy miesiące wyniósł około 3 proc. To najlepszy wskaźnik od trzech lat. Po uwzględnieniu inflacji można więc mówić o wzroście na poziomie 0,9 proc – wartości nie notowanej od 2016 roku.
- Brexit formalnie przed nami, ale już od 2016 roku mocno zamieszał na rynku pracy. Coraz bardziej widać braki kadrowe w popularnych branżach, głównie tych, które od lat zasilali imigranci ze wschodnich krajów Unii Europejskiej. To wszystko bardzo źle wpływa na nasza gospodarkę i biznes. Właśnie dlatego rząd już teraz powinien myśleć nad odpowiednimi rozwiązaniami, które znajdą się w nowym systemie imigracyjnym – mówi Suren Thiru z BBC.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.