Inwestorzy będą mogli przejąć do 74 proc. udziałów obu lotnisk. Reszta pozostanie w państwowej spółce Airports Authority of India, odpowiedzialnej za regulację cywilnego ruchu powietrznego i za bezpieczeństwo.
Prywatyzacja obu lotnisk jest ważnym elementem programu prywatyzacji indyjskiego rządu, który ze sprzedaży państwowych aktywów do końca marca 2004 roku chce uzyskać przychód w wys. 132 mld rupi (2,9 mld dol.).
Zainteresowani inwestorzy mają 8 miesięcy czasu na przedkładanie ofert. Komentatorzy nie wykluczają, że plany te mogą się odwlec lub nawet całkiem wywrócić w związku z terminem wyborów przypadającym na początku 2004 roku.
Taki los spotkał planowaną wcześniej prywatyzację National Aluminium Company. Prywatyzacja jest w Indiach niepopularna z uwagi na to, że towarzyszy jej redukcja zatrudnienia.
Nie brak też oporów politycznych - nacjonaliści uważają wyprzedaż majątku narodowego za przejaw braku patriotyzmu.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.