MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

07/11/2018 09:16:00

Londyn stał się zbyt niebezpieczny

Londyn stał się zbyt niebezpiecznyTak twierdzi rodzina 21-letniego chłopaka, który zaledwie po kilku tygodniach spędzonych w stolicy UK, padł ofiarą śmiertelnego ataku nożem.

- W tym mieście rzeczy straszne dzieją się w mgnieniu oka. Londyn stał się zbyt
niebezpieczny miastem. Po tym co się stało, myślimy tylko o wyjeździe z Wielkiej Brytanii – mówią krewni 21-latka.


Od dłuższego czasu słyszymy o rosnącej liczbie zabójstw z użyciem noża na terenie Londynu. 21-letni Beniamin Pieknyi jest jedną z ofiar. Jak mówią policjanci, znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze. Spacerował po jednym z centrów handlowych, gdy nagle grupa młodych ludzi zaczęła go gonić, a następnie jeden z nich zaatakował nożem.

Działo się to wiosną tego roku. Policjantom udało się zatrzymać pięć osób, które odpowiedzą za śmierć młodego chłopaka. Główny oskarżony to Vladyslav Yakymchuk, 23-latek, który przyznał się do zarzutu zabójstwa.

Chciał sobie ułożyć życie w UK

Zabity chłopak pochodził z Rumunii. Przeprowadził się do Milton Keynes zaledwie kilka tygodni przez śmiercią. Dołączył do brata i siostry, wszyscy razem chcieli wieść lepsze życie na Wyspach. Tragedia sprawiła, że brat i siostra wyjechali z UK i nie chcą tu wracać.

- Co to za miasto, w którym przez przypadek znajdujesz się w jakimś miejscu i nie wiadomo dlaczego ktoś tnie cię nożem? – mówi siostra zamordowanego, która jeszcze na początku roku razem z bratem pracowała w jednym z miejscowych barów.

20 marca, 21-latek pracował krócej więc postanowił wybrać się do Stratford, aby odwiedzić kolegę. Wtedy widzieli go po raz ostatni. Stał się kolejną śmiertelną ofiarą nożowników w Londynie.

Na nagraniach z monitoringu widać, jak wspomniana grupa zaczepia przechodniów i rozrabia. Sporo czasu spędzała w miejscowym centrum handlowym. Tam również młodzi ludzie naprzykrzali się ludziom. Przypadkowe spotkanie rozpoczęło się niewinnie. Zaczepili 21-latka, po czym jeden z członków grupy uderzył go w głowę. Doszło do szamotaniny. Pojawiła się ochrona, która wyprowadziła wszystkich na zewnątrz. Dosłownie kilka metrów dalej grupka otoczyła 21-latka, a wspomniany sprawca zadał ciosy nożem.

- Dużo czasu zabrało nam zrozumienie tego co się stało. Nadal jesteśmy w szoku co spotkało naszego brata. Podjęliśmy decyzję o powrocie do Rumunii. To co się dzieje w ostatnim czasie na ulicach Londynu jest przerażające – mówi siostra zamordowanego, która jako jedyna przyjechała do UK na proces sprawców. Rodzina straciła wszystkie oszczędności, które musiała wydać na sprowadzenie ciała do ojczyzny.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska