MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

05/11/2018 07:20:00

Felieton: Brońcie gotówki jak ojczyzny

Felieton: Brońcie gotówki jak ojczyznyA jeśli z ojczyzną wam nie po drodze – to brońcie jak rodziny. Nie jako mamony, ale jednego z ostatnich bastionów wolności obywatelskiej. Gdy szeleszczące papierki znikną z obiegu i zostaną całkowicie zastąpione elektroniką, rząd nie tylko będzie wiedział, gdzie kupujecie wstydliwe rzeczy, ale również będzie w stanie wyłączyć wam portfele.
Dobre wieści z kraju złych wieści: szwedzki bank centralny stanął w obronie papierowego pieniądza. Brzmi to jak ulewa na Saharze, pożar na biegunie północnym lub klęska głodu w Teksasie. A jednak – nawet Szwedom czasem odbija w dobrym kierunku. Może dlatego, że generalnie im odbija? (Choć niestety zwykle w lewo.)

Otóż Szwedzki Bank Narodowy, znany w Szwecji jako Riksbank, jako pierwszy bank centralny w XXI w. podjął zdecydowane kroki w celu zabezpieczenia obecności pieniądza papierowego w obiegu. Czy już wspominałem, że brzmi to jak klęska głodu w Teksasie? Jeśli się powtarzam, to dlatego, że jestem pod wrażeniem.

Zdecydowane kroki zostały podjęte w reakcji na sugestię komitetu Riksbank. Zalecił on, by obowiązkiem utrzymania usług gotówkowych objąć sześć największych banków Szwecji. Tylko sześć największych banków Szwecji. Komitet Riksbank łatwo pomylić z samym Riksbank, a jednak jest to ciało odrębne od banku centralnego, złożone z przedstawicieli wszystkich partii parlamentarnych.

Zalecenie komitetu spotkało się ze sprzeciwem szwedzkiego urzędu ochrony konkurencji i konsumentów. No bo dlaczego tworzyć wybiórcze przepisy obejmujące sześć podmiotów rynkowych, a nie wszystkie? Równocześnie zaoponował tamtejszy regulator rynku finansowego, twierdząc że zapewnienie obywatelom dostępu do gotówki jest obowiązkiem państwa. Kontrowersje doprowadziły do tego, że Riksbank poszedł o „krok dalej” i zobowiązał wszystkie banki oraz instytucje kredytowe do świadczenia swoim klientom usług gotówkowych.

To naprawdę cudowna wiadomość. Tym bardziej że zalecenie komitetu Riksbank wynikało z chęci spowolnienia procesu degotówkizacji Szwecji. Kraj Trzech Koron znajduje się bowiem w awangardzie zmian na tym odcinku. Domyślną formą regulowania rachunków w tamtejszych placówkach handlowo-usługowych są nośniki cyfrowe. Na gotówkę patrzy się z podejrzliwością. W końcu każdy, kto posługuje się banknotami, może mieć coś do ukrycia. Na przykład terrorystyczne zamiary, narkotykowe interesy lub, o zgrozo, eskapizm podatkowy.

Od 2013 do 2018 r. ilość papierowego pieniądza w szwedzkim obiegu zmniejszyła się z 88 do 57 miliardów koron. Wiele oddziałów bankowych zrezygnowało z obsługi operacji gotówkowych. Dzięki postanowieniom banku centralnego będą one musiały ją przywrócić. Na dłuższą metę może to dotyczyć także handlowców, z których wielu również zrezygnowało z akceptowania gotówki.

W Szwecji nikt specjalnie nie przejmuje się wglądem państwa w życie osobiste i śledzeniem indywidualnej aktywności finansowej. „Wikingowie” mają dużą tolerancję na policyjne mechanizmy regulacji życia społecznego, cieszą się też opinią kapusiów, zawsze skłonnych donieść władzy o „podejrzanych” poczynaniach sąsiadów. „Prowolnościowe” posunięcie Riksbanku może więc zaskakiwać. Tyle że przyświecają mu zupełnie inne motywacje.

Paradoksalnie, gotówkowy zwrot w dużym stopniu zainspirowała „lewicowa wrażliwość”. Decydenci zorientowali się, że eliminacja gotówki utrudnia życie osobom starszym, które nie są za pan brat z nowymi technologiami. Nie sprzyja też dzieciom, które nieco rzadziej niż dorośli operują kredytówkami. Gotówka jest wygodniejsza także dla turystów, którzy nie muszą się obawiać, że ich karty zostaną obciążone prowizjami lub sczytane przez skimmerów. Grono „wykluczonych” okazało się więc na tyle liczne, że władze bankowe postanowiły wykonać w tył zwrot – choć nie wiadomo na jak długo.

Wiadomo, że obecne pokolenia nie są przychylne wizji „cashless society”. W zeszłorocznym sondażu 68 proc. respondentów zadeklarowało, że nie chciałoby funkcjonować w społeczeństwie w pełni bezgotówkowym. Grupa ankietowanych obejmowała 2 tys. osób w wieku 18–65 lat.

Jeśli w tak postępowym kraju jak Szwecja dochodzą do głosu nastroje progotówkowe, to w społeczeństwach bardziej konserwatywnych mogą one być jeszcze bardziej żywe. Oby. Bo jeśli rozstaniemy się z gotówką na dobre, zostaną nam tylko portfele elektroniczne. Takie, które władza będzie mogła z łatwością wyłączyć nieposłusznym obywatelom.

Pan Dobrodziej
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska