Wiadomości

BREXIT

31/10/2018 11:49:00

Pracodawcy będą mieli problem z imigrantami z UE

Pracodawcy będą musieli sprawdzać prawo do pracy obywateli krajów UE jeśli dojdzie do Brexitu bez umowy. Problem w tym, że nikt nie wie, jak mieliby to robić.

Teoretycznie w przypadku niepodpisania umowy brexitowej między Londynem a Brukselą, każdy pracodawca planujący zatrudnienie obywatela kraju członkowskiego UE będzie musiał upewnić się, czy ma on prawo do pracy na Wyspach. Taką konieczność potwierdziła minister ds. imigracji Caroline Nokes. Jednocześnie Nokes przyznała, że przynajmniej teraz nie wiadomo dokładnie, jak takie sprawdzanie miałoby wyglądać w praktyce.

Takie stanowisko wywołało oczywistą konsternację wśród przedsiębiorców, którzy i tak od wielu miesięcy mają ciągłe obawy związane z Brexitem. Teraz okazuje się, że Home Office szykuje im kolejny czarny scenariusz związany z tzw. twardym Brexitem, który co gorsza, może się już ziścić za pięć miesięcy, czyli w marcu 2019 roku.

Obawy pracodawców są dość uzasadnione, bowiem w rozmowach z komisją spraw wewnętrznych Nokes zasugerowała, że to sami pracodawcy powinni być w stanie ustalić, czy kandydat z krajów UE ma prawo do pracy na Wyspach. Pewnym pocieszeniem jest to, że taka sytuacja dotyczyć będzie tylko osób, które wjechały do UK po marcu 2019 roku.

- Jeśli ktoś nie mieszkał przed marcem w Wielkiej Brytanii, pracodawcy będą musieli sprawdzić taką osobę i upewnić się czy spełnione zostały wszystkie wymogi formalne – stwierdziła Caroline Nokes.

Ministerstwo zmienia zdanie

Takie wypowiedzi są sprzeczne z tym, co przedstawiciele Home Office mówili jeszcze latem tego roku podczas konferencji prasowych. Wiele razy bowiem podkreślali, że pracodawcy nie będą musieli się przejmować weryfikacją prawa do pracy w przypadku chęci zatrudniania imigrantów z UE.

Nokes pytana przez członków komisji o to, jak pracodawcy powinni weryfikować status kandydatów do pracy odparła, że tego nie wie, ale że po konsultacjach udzieli odpowiedzi na piśmie.

Formalnie obywatele UE są zobligowani do składania wniosków o tzw. „settled status”, który pozwoli im legalnie pozostać w UK po Brexicie. Jednak system rejestracji nadal jest testowany. Idzie to dość wolno, bowiem z ponad 3,5 miliona osób, które powinny złożyć wnioski, w ramach testów mamy raptem 650 osób. Wiele się też mówiło o tym, że aplikacja na smartfony współpracująca z systemem, działa tylko na urządzeniach z Androidem.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk