MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

09/10/2018 12:38:00

Na podwojenie pensji trzeba czekać 100 lat

Na podwojenie pensji trzeba czekać 100 latMłodzi ludzie pracujący obecnie w UK musieli by dożyć setki, aby ich średnia płaca na Wyspach zdążyła się podwoić – wynika z raportu Resolution Foundation.
Od wielu lat eksperci rynku pracy powtarzają, że realne wynagrodzenia w UK rosną zbyt wolno, a nawet jeśli faktycznie ktoś zarabia na przestrzeni czasu więcej, to okazuje się, że ciężko to odczuć poprzez rosnące koszty utrzymania i rachunki.

100 lat zamiast 29

Eksperci z Resolution Foundation przyjrzeli się strukturze wynagrodzeń w UK, a zwłaszcza dochodom młodych ludzi, którym jest naprawdę ciężko dorównać do poziomu ich rodziców czy dziadków. Ale nawet jeśli weźmiemy pod uwagę sytuację wszystkich pracowników, to wychodzi na to, że na podwojenie się średniej pensji, z uwzględnieniem inflacji, w UK trzeba czekać do 2099 roku.

Co ciekawe, do tej pory w UK takie podwojenie następowało średnio co 29 lat. Jak widać obecnie jest to niewykonalne, a czekać na podwojenie trzeba trzykrotnie dłużej. Szansę na to mają najmłodsi pracownicy, pod warunkiem, że dożyją setki…

Zgodnie z informacjami z urzędu statystycznego w lipcu średnie wynagrodzenie z premiami wynosiło w UK 491 funtów tygodniowo. To o 31 funtów mniej niż przed pogorszeniem się koniunktury gospodarczej. Warto podkreślić, że na Wyspach od 2014 realne płace wzrosły zaledwie o 0,7 proc. Jeśli taki trend będzie się utrzymywał, to nawet obecne noworodki mogą mieć problem z doczekaniem czasów, w których średnia pensja w końcu się podwoi.

Ekonomiści obwiniają pracodawców za to, że przez wiele lat trzymali wynagrodzenia w miejscu. Ci z kolei mówią o spadku wydajności, kryzysach i konieczności utrzymania konkurencyjności firm. Produktywność gospodarki UK również nie powala – od 2014 roku wskaźnik ten wynosi do 0,8 proc. podczas gdy na przełomie XX i XXI wieku sięgał 2 proc.

Drgnięcie w dobrą stronę

Dobra wiadomość jest taka, że w ciągu ostatnich miesięcy płace w UK zaczęły powolutku rosnąć. Jednocześnie od dłuższego czasu gospodarka może pochwalić się najniższym od lat 70-tych bezrobociem. Zmiany są jednak nadal zbyt małe, przy jednoczesnej inflacji i słabym tempie wzrostu. Problem brytyjskiej gospodarki jest za to duża liczba ludzi pracujących na umowach śmieciowych i w niepełnym wymiarze godzin.

Eksperci szacują, że obecnie około 700 tys. osób chce zmienić pracę na pełnoetatową, bowiem nie są w stanie wyżyć z tego co zarabiają na częściowych etatach. Przed kryzysem gospodarczym tę grupę szacowano na 500 tys. – Wielka Brytania znalazła się w dość dziwnej sytuacji, wręcz zagadkowej. Mamy bowiem do czynienie z nadal słabym wzrostem wynagrodzeń, a jednocześnie możemy się cieszyć z najniższego bezrobocia od 40 lat – mówi Stephen Clarke z Resolution Foundation.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska