Zdaniem ekspertów, aż 7 na 10 pracowników z krajów UE po Brexicie będzie mieć problemy z legalnym podjęciem pracy. A wszystko przez to, że mogą oni nie spełniać wytycznych komitetu doradczego do spraw migracji – przekonują przedstawiciele Institute for Public Policy Research.
Obywatele krajów UE, którzy obecnie mieszkają i pracują na Wyspach, teoretycznie będą chronieni przez zapisy przyszłej umowy między Wielką Brytanią i Unią Europejską. Jednak eksperci z IPPR przekonują, że propozycje Migration Advisory Committee mogą mocno utrudnić pracodawcom zatrudnianie imigrantów unijnych po Brexicie.
Wykwalifikowani pracownicy
W opublikowanym we wtorek raporcie Migration Advisory Committee czytamy, że zasadne jest podniesienie limitu liczby pracowników z krajów UE, którzy będą mogli pracować na Wyspach po Brexicie. Jednocześnie komitet proponuje jednak, aby ustawić próg wynagrodzenia w wysokości 30 tysięcy funtów, czyli 2500 funtów miesięcznie. Członkowie komitetu rekomendują też grupowanie pracowników z UE ze względu na poziom kwalifikacji – chcą, aby pracę na Wyspach mogli podejmować tylko wybrane grupy pracowników.
To właśnie dlatego przedstawiciele think tanku Institute for Public Policy Research prognozują, że obostrzenia proponowane przez komitet obejmą nawet 75 proc. imigrantów z UE chcących pracować na Wyspach. Takie informacje oznaczają kolejne obawy dla przedsiębiorców i firm działających w UK, które w dużej mierze opierają swoje zatrudnienia na unijnej sile roboczej.
- Nowe propozycje przedstawione przez komitet oznaczają poważne konsekwencje i zamieszanie na brytyjskim rynku pracy. Z naszych analiz wynika, ze zdecydowana większość imigrantów z UE będzie miała formalne problemy z uzyskaniem legalnego zatrudnienia – mówi Marley Morris z IPPR.
Jeśli takie zmiany wejdą w życie, największe zamieszanie zaistnieje przede wszystkim w branży hotelowej, turystycznej, gastronomicznej, transportowej i magazynowej. Tam odsetek imigrantów z krajów UE, którzy mogą mieć formalne problemy sięga nawet 95 proc. W handlu i usługach również wysoko – prawie 92 proc. Komitet radzi bowiem wpuszczać do UK wysoko wykwalifikowanych imigrantów z UE, dlatego na przykład branża usług finansowych nie powinna się czuć zagrożona – tu odsetek zagrożonych sięga tylko 25 proc.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk