MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

24/08/2018 10:18:00

Umierała na oczach trzyletniej córeczki

Kiedy już udało im się dostać do mieszkania, zastali makabryczny widok - obok ciała 23-letniej Polki siedziała jej trzyletnia córeczka i płakała. Musiała być świadkiem, jak mama umierała.

Znów zaczęli wołać kobietę, jednak nie było żadnego odzewu. Usłyszeli znów jak dziecko powiedziało: "tata wrócił do domu". Wtedy, podejrzewając, że stało się coś złego postanowili wejść przez łazienkę. Wcześniej nie chcieli tego robić, bo obawiali się, że mogą zastać kobietę w niekompletnym stroju, co byłoby dla obu stron zaskakujące.

Drzwi otworzyli dłutem. Potem znajomy Agnieszki Polak pierwszy wszedł do sypialni i wtedy wszystko się wyjaśniło. Obok leżącej bez ruchu kobiety siedziała je trzyletnia zapłakana córeczka.

Przybyli lekarze, policja, na ratunek było jednak za późno. Stwierdzono jej śmierć, a policja rozpoczęła rutynowe czynności, które miały wyjaśnić okoliczności dramatu, jak i jej przyczyny.

Nie wierzy w samobójstwo

W samobójczą śmierć Agnieszki nie chce wierzyć również jej ojciec Bogdan. Mówił o niej, że była zdolną, przedsiębiorczą i bardzo niezależną osobą. Dodał też, że powodem tragedii były rzeczywiście nieporozumienia co do feralnego koncertu.
Zdaniem mężczyzny Agnieszka była zdenerwowana tym, że Marek bez niej poszedł na koncert. Jego zdaniem wyglądało na to, że dała ma ultimatum, by natychmiast wrócił do domu, on jednak nie przeczytał jej informacji - uważa tata zmarłej tragicznie Polki.

Badania toksykologiczne stwierdziły dużą obecność alkoholu w organizmie Agnieszki, było to 197 miligramów na 100 mililitrów krwi. Dopuszczalna granica wynosi w Wielkiej Brytanii 80 mg.

Ojciec Agnieszki rozszedł się z jej matką jakiś czas temu, potem znów się ożenił i osiadł z nową partnerką we Francji. Mówił, że regularnie kontaktował się z córką, chciał być, jak to określił - częścią jej życia.

Bardzo pozytywnie wyrażał się o Agnieszce, o tym, że miała bardzo wiele pomysłów na swoje życie, że była taka energiczna i razem z córeczką odwiedziły go i niespodziewanie z nie do końca znanych powodów to wszystko runęło.

Tomasz Marzec, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska