Poinformował o tym premier tego kraju, Goran Persson. Data referendum stała pod znakiem zapytania po śmiertelnym zamachu na szwedzką minister spraw zagranicznych Annę Lindh. Mimo niemal 9-godzinnej operacji, lekarzom nie udało się uratować jej życia.
Lindh odniosła poważne rany w wyniku ataku nożownika w Sztokholmie. Do incydentu doszło wczoraj w centrum handlowym. Policja – na razie bezskutecznie – poszukuje napastnika. 46-letnia Anna Lindh była jedną z najbardziej aktywnych zwolenniczek przyjęcia przez Szwecję wspólnej waluty - euro.
Z całej Europy zaczynają napływać kondolencje w związku z jej śmiercią. Jednym z pierwszych polityków, którzy oddali część zmarłej był szef brytyjskiej dyplomacji, Jack Straw. "Była osobą bardzo żywotną, reprezentowała wszystko, co piękne w Szwecji i Europie. Miała tę niezwykłą umiejętność łączenia obowiązków jednego z najbardziej aktywnych ministrów spraw zagranicznych w Europie z rolą czołowego polityka Szwecji i życiem rodzinnym" – mówił Straw.
Pamięć szwedzkiej minister uczcił minutą ciszy także Parlament Europejski. List kondolencyjny do szwedzkiego rządu przesłał przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi. Z kondolencjami do szwedzkiego premiera telefonował prezydent Francji Jacques Chirac.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.