Wiadomości

BREXIT

20/08/2018 07:46:00

Przez Brexit stracili setki mln funtów

Widmo Brexitu sprawiło, że w ubiegłym roku koncern zaliczył spadek w zyskach liczony w ponad 760 mln funtów – uważają szefowie Forda. Firma wydała właśnie oficjalne oświadczenie w tej sprawie.

W dokumencie przedstawiciele Forda obwiniają brytyjski rząd o to, że proces związany z wyjściem UK z Unii Europejskiej ma bezpośredni związek ze słabymi wynikami finansowymi koncernu. Co więcej, ostrzegają polityków, że w razie konieczności zarząd firmy „podejmie koniecznie działania”, które będą miały na celu ochronę interesu spółki w Europie.

Szefowie amerykańskiego giganta rynku samochodowego obwiniają brytyjski rząd za „niepewność”, która w warunkach biznesowych sprawia, że koncern zalicza spadek rentowności liczony w setkach milionów funtów – to wyliczenie dotyczy finansów notowanych przez Forda w samej Europie.

Kosztowna niepewność

Przedstawiciele firmy mówią wprost o spadku zaufania do Wielkiej Brytanii od czasu referendum brexitowego oraz o bilansie szkód, jaki ma przynieść długofalowo sam Brexit.

Tak ostry komentarz ze strony światowego koncernu związanego od lat gospodarczo z UK może być sporym problemem dla Theresy May. Od miesięcy słyszy się o niepewności przedsiębiorców, którzy nie mają pojęcia co tak naprawdę dla nich oznacza Brexit. Tymczasem Ford mówi wprost i to już teraz, że pomysł wyjścia Wielkiej Brytanii z UE już w 2017 sprawił, że firma straciła setki milionów, a co będzie dalej?

Wątpliwości podobne do szefów Forda mają też inni przedstawiciele branży samochodowej w UK. Mike Flewitt, prezes McLaren Automotive, stwierdził, że cały czas mocno obawia się scenariusza, w którym Brexit kończy się niepodpisaniem umowy między Londynem i Brukselą.

Niepewność przedsiębiorców napędza poparcie dla pomysłu kolejnego referendum w sprawie Brexitu. Kampania „Final Say” zainicjowana przez „The Independent” zyskała już ponad 670 tysięcy głosów poparcia.

Jeszcze do niedawna przedstawiciele Forda raczej z sympatią odnosili się do Brexitu. W kwietniu, jeden z wysoko postawionych szefów firmy stwierdził, że firma od lat stawia na Wielką Brytanię i podczas Brexitu będzie się jej trzymać z racji tego, że UK stanowi jeden z fundamentów jej działalności. Chwalono też postępy dotyczące rozmów negocjacyjnych.

Zwrot ze strony Forda nastąpił z chwilą, gdy Bruksela odrzuciła większość planów zaproponowanych przez rząd May. Unia Europejska nie chciała dać Wielkiej Brytanii dostępu do jednolitego rynku bez deklaracji przestrzegani nadrzędnych zasad.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk