MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

17/08/2018 15:14:00

Zabił Polkę, sąd wypuścił go na wolność

Za zabójstwo polskiej przyjaciółki francuski sąd skazał go najpierw na 20 lat więzienia, potem karę zmniejszono mu o sześć lat. Ale i tej Brytyjczyk nie odsiedział. Po zaledwie 22 miesiącach wyszedł na wolność i żyje sobie spokojnie z kolejną przyjaciółką we francuskiej Alzacji.

Rozpowiadał, że jeśli tylko dostanie szansę, pojedzie na jej grób do Polski, złoży tam kwiaty, pomodli się. Nie wspominał jednak, ze bliscy Kingi przeklinali go i nadal przeklinają, a w Polsce nie ma czego szukać, nie powiedziano mu, gdzie pochowano jego ofiarę.

Nieoficjalni mówiono, że w wyjściu Griffnowi na wolność pomogły lekarskie „białka”, miało bowiem z medycznej dokumentacji wynikać, ze za kratami nabawił się on neurologicznych schorzeń i pobyt w więzieniui groził mu utratą zdrowia i to w znacznym stopniu.

Nie pamiętał jak zabijał

W końcu Griffin stanął przed obliczem sądu. Stało się to w grudniu 2014 roku i sprawa toczyła się przez pięć dni. Francuska prasa opisywała, że Griffin udawał chorego, cierpiącego na zaniki pamięci, który nie pamiętał wiele z tragicznego majowego dnia 2009 roku w paryskim hotelu.

Wbrew dowodom wskazującym, że chciał zamordować Kingę, że po wszystkim starał się zacierać ślady zbrodni, Griffin wolał opowiadać o tym, jak bardzo kochał Polkę i jakie plany oboje robili na przyszłość. Mówił o jej wybuchowym charakterze, który uaktywniał się szczególnie po alkoholu, o ciągłych pretensjach do niego, ale powtarzał, że za nic w świecie nie chciał jej skrzywdzić.

Nieudolnie tłumaczył, że do śmierci Kingi mogło dojść przypadkiem, gdy upadła ona na podłogę. Nie potrafił jednak wytłumaczyć, skąd u niej liczne ślady ran na całym świecie i dlaczego wreszcie uciekł z miejsca zdarzenia, zamiast wezwać pomoc dla Kingi.

Nim skazano Anglika za zabójstwo na 20 lat więzienia, oskarżenie przypominało o takich wyskokach Griffina, jak chęć rozjechania Kingi przed jej domem w Oxshott, Surrey i inne. Oskarżony odpowiadał na to, że kochał ją i nie skrzywdził jej na pewno.

Wydawało się, że po wyroku sprawa została definitywnie zamknięta. Ale niebawem w odwołaniu sąd musiał przyjąć jakieś argumenty obrońców skazanego skoro obniżył karę do14 lat więzienia. I jakby tego było mało, bez rozgłosu wypuszczono wreszcie Griffina na wolność. Co dla bliskich Kingi z Opatówka jest po prostu skandalem.

Tomasz Marzec, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

galadriel

821 komentarz

17 sierpień '18

galadriel napisała:

Porche, Monaco i ktos sie dziwi, ze dlugo nie posiedzial?

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska