Uwaga nr 4 – bagaże w przejściu
Jedziemy. A w wagonie kolejny problem. Ludzie, którzy nie cierpią się przesuwać ze swoimi bagażami. Są oni utrapieniem obsługi metra. Mimo komunikatów, wielu pasażerów nie idzie w głąb wagonów, ale dzielnie trzyma się stref przy drzwiach, skutecznie blokując wejście nowym podróżnym. Tymczasem, przejście kilka metrów dalej może nam dać dużo więcej przestrzeni i komfortu. W godzinach szczytu starajmy się unikać wielkich walizek na kółkach albo ogromnych toreb golfowych – nie zawsze się da, ale starajmy się.
Wskazówka nr 5 – ścisz muzykę
Kolejne zasady są związane z upływającą podróżą. Ludzie stoją obok siebie, ściśnięci w jadącej puszce. A więc, nie słuchajmy muzyki zbyt głośno na naszych słuchawkach. Nie każdy lubi Coldplay. Panowie powinni się też powstrzymać od publicznego okazywania uczuć swoich muzom.
W londyńskim metrze nie do końca też jest dobrze widziane zagadywanie nieznajomych. Ludzie chcą po prostu dojechać na miejsce w spokoju.
Rada nr 6 i 7 – jedzenie i ustępowanie miejsca
No i na koniec jedzenie w podróży. Generalnie akceptowane, pod warunkiem, że nie jest to coś o intensywnym zapachu lub potrawka, z której sos kapie na wszystkie strony. Zgadza się, kebab lepiej zjedzmy wcześniej.
Jeszcze zasada, która również w Polsce bywa problematyczna. Ustępowanie miejsca. W UK też nie do końca wiadomo, kiedy to zrobić, kiedy nie, aby ktoś się nie poczuł urażony. Bez wątpienia kobiecie w ciąży czy osobie starszej zawsze można zaproponować miejsce siedzące. Generalnie, jeśli nie wiesz co zrobić, masz wątpliwości – po prostu wstań. I po kłopocie.
Zatem udanej podróży!
Opr. Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.