MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

13/08/2018 07:41:00

Felieton: Rzeczywistość sfejkowana

Chcielibyście obejrzeć porno z waszą ulubioną aktorką (aktorem)? Mam nadzieję, że nie, ale jeśli takie obrzydliwe fantazje zaprzątają wam głowy, niebawem możecie zaznać satysfakcji. Wszystko dzięki sztuczkom sztucznej inteligencji.


Takie nagrania pokazują, że fałszowanie rzeczywistości jest coraz łatwiejsze, a niebawem będzie banalnie proste. To, w zestawieniu z ilorazem inteligencji zbiorowości ludzkich (przypomnijmy, że jest on znacznie niższy niż iloraz inteligencji nawet tępawych jednostek) oraz łatwością rozhuśtywania emocji tłumu, daje iście wybuchową mieszankę. Weźmy taką sympatyczną grupę społeczną, popularną w miastach zachodniej Europy, jak islamscy radykałowie. I wyobraźmy sobie, że jakiś domorosły prowokator zamieszcza w internecie fejkowe nagranie osoby publicznej profanującej Koran słowem lub czynem. Konsekwencje są łatwe do przewidzenia.

Tego typu zabawy mogą skończyć się aktami przemocy, zamieszkami, a nawet zamachami terrorystycznymi. Dobrze zaprojektowana akcja socjotechniczna z wykorzystaniem kilku fejkowych produkcji może wywołać zadymę na taką skalę, że konieczne będzie wprowadzenie godziny policyjnej. A w określonych okolicznościach, na obszarach podwyższonego ryzyka – może zwyczajnie doprowadzić do wybuchu wojny.

Zacząłem od porniaczków, żeby przykuć uwagę głodniejszych umysłów, ale teraz już sami rozumiecie, że sprawa jest poważna. Dotyczy to zresztą nie tylko życia publicznego, ale również osobistego. Dzięki machinacjom, które zostały określone mianem deep fake, każdemu z nas będzie można napytać biedy. Wystarczy zmontować film z naszym „awatarem” w sztucznie wykreowanej sytuacji, włożyć nam w usta nieprzyzwoite słowa i bigos gotowy. Szef wyrzuca z roboty, odchodzi żona z dziećmi, a do chaty wpada CBŚ. Jeśli do tego czasu nasze demokratyczne państwa przeistoczą się w policyjne – o ile już tego nie uczyniły – to trzeba będzie wieść iście franciszkański i hipertransparentny żywot, by nie zostać „sfejkowanym”.

No, chyba że władza ograniczy nam dostęp do internetu i cyfrowych narzędzi. Na przykład za pomocą wymogu weryfikacji tożsamości przy każdorazowym zalogowaniu się do sieci.

Pan Dobrodziej
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 2)

Pan_dobrodziej

246 komentarzy

14 sierpień '18

Pan_dobrodziej napisał:

"masz moze jakas recepte na to wszysto" - receptę - nie. wskazówkę - tak. nie pewną, ale obiecującą: uwolnienie rynku pieniądza. źródłem większości problemów współczesnego świata jest skupienie emisji pieniądza w bardzo wąskim gronie osób i instytucji. uwolnienie rynku pieniądza byłoby czymś w rodzaju przejścia z feudalizmu do demokracji. reszta to ewolucja, tyle że w dobrym kierunku. taka ewolucja zdemokratyzowałaby również dostęp do technologicznego know how. temat niestety za długi i zbyt złożony na wypowiedź w komentarzu

profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

14 sierpień '18

galadriel napisała:

Jeden z tego pozytek, ze jakby co, to mozna sie wszystkiego wyprzec: to nie ja, to sjekowane. Juz kiedys, lata temu, byly jakies takie (atra)akcje z Claudia Shiffer. To odnosnie sex biznesu.

A co do sedna sprawy. Sie tam przyjmujesz. Element i bez tego (sfejkowanych wiadomosci) beda sie awanturowac. w sensie tych atakow terrorystycznych i zamachow.

A zamiast plakac sie uzalac i biadolic masz moze jakas recepte na to wszysto? Ale realistyczna, a nie jakis powrot do panstw narodowych i "wolnoc Tomku w swoim domku". Bylo, minelo. A wiec, No?

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska