W przypadku braku umowy między UK a Brukselą producenci lekarstw będą musieli je testować na Wyspach i w UE po to, aby upewnić się, że leki te mogą legalnie przekroczyć granicę i trafić do europejskich aptek – ostrzegają przedstawiciele firmy farmaceutycznej AstraZeneca.
Wspomniany gigant farmaceutyczny produkuje m.in. specjalistyczne leki wykorzystywane w leczeniu nowotworów, zwalczaniu chorób serca i płuc. Jeśli Brexit stanie się faktem, a premier May nie dogada się z Unią Europejską, takie leki trzeba będzie poddawać oficjalnym testom zarówno w UK, jak też i w UE. Dopiero po wynikach testów, można będzie przewieźć je przez granicę i dostarczyć do europejskich aptek.
Taki scenariusz to ryzyko przede wszystkim dla pacjentów mieszkających w krajach UE. Spora część leków jest dziś produkowana przez różne koncerny właśnie na Wyspach.
- Jeśli nasz rząd nie przygotuje nas dobrze do Brexitu i nie dojdzie do zawarcia wielowątkowej umowy, to pacjenci w krajach UE mogą znaleźć się w trudnej sytuacji. Głównie chodzi o przerwanie dostępu do ich leków. A stanie się tak tylko dlatego, że będą one produkowane w UK – mówi Ad Antonisse z holenderskiego oddziału AstraZeneca.
Przepływ leków między UK a UE
Ministrowie w gabinecie May już kilka razy zapowiadali możliwość wyjścia Wielkiej Brytanii z UE bez umowy. Poniekąd była to strategia obliczona na zmiękczenie Brukseli, po to, aby wynegocjować lepsze warunki handlowe i celne. Jednak tak naprawdę nie wiadomo, jak potoczą się dalsze rozmowy negocjacyjne.
- Dostęp do leków produkowanych w UK to tak naprawdę jedna z ważniejszych kwestii, które powinny być szybko uregulowane w obliczu Brexitu. Lekarstwa nie są zwykłym towarem, który dość łatwo eksportować do UE. Leki wymagają spełnienia wielu procedur, testów i atestów. Nasz rząd szybko powinien się upewnić, że z Brukselą uda się znaleźć proste rozwiązanie pozwalające na płynny przepływ leków w obie strony – mówi prof. Jean McHale z Birmingham University.
Wspomniana AstraZeneca tylko w UK zatrudnia prawie 7 tysięcy ludzi. Nie tylko produkuje lekarstwa, ale posiada również rozbudowane ośrodki badawcze, gdzie powstają nowe leki. – To leki stosowane w naprawdę poważnych chorobach i nikt chyba nie chce, aby Brexit sprawił, że przestaną one być dostępne dla pacjentów UE – mówi McHale.
Obecnie AstraZeneca testuje swoje leki w UK, czyli w kraju należącym do UE, rocznie odbywa się ponad 5 tysięcy takich badań. Następnie leki są gotowe do dystrybucji w całej Unii Europejskiej.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.