MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

03/08/2018 06:00:00

Zabiła Polaka i wciąż ma apetyt na zabijanie

Zabiła Polaka i wciąż ma apetyt na zabijanieJest prawdziwym demonem zła, urodzonym mordercą, bez szans na jakąkolwiek poprawę. Seryjna zabójczyni Joanna Dennehy wciąż jednak nie daje o sobie zapomnieć. I wciąż jest piekielnie groźna.
A to groziła innej seryjnej zabójczyni, że ją skasuje, a to okaleczała się, by dostać się do ambulatorium i stamtąd próbować nawiać na wolność, wreszcie chciała rozpracować system ochrony więziennych oddziałów i cel. Nie wiadomo, co Donnehy jeszcze wymyśli, czasu ma pod dostatkiem, odsiaduje bowiem dożywocie.

Spotkał demona

I to ją właśnie miał nieszczęście spotkać na swojej drodze Polak, Łukasz Słaboszewski. Pięć lat temu 31-letni wówczas rodak potraktowany został przez „krwawą Joannę” nożem. Kilka profesjonalnych uderzeń sprawiło, że Polak zszedł z tego świata, zabójczyni zaś porzuciła jego ciało w przydrożnym rowie. Był on pierwszą ofiarą diablicy w spódnicy, potem Joanna w podobny sposób zamordowała jeszcze dwóch mężczyzn.

Okoliczności śmierci Polaka prawdopodobnie nigdy nie zostaną wyjaśnione do końca, morderczyni nie chciała bowiem dzielić się informacjami w tej sprawie ze śledczymi. Sama jednak nie kryje, że chce być „królową” wśród brytyjskich zabójczyń i nawet za kratami stać ją na bardzo wiele.

Wróćmy jednak do wspomnianego Polaka. Otóż Słaboszewski przyjechał na Wyspy Brytyjskie z Nowej Soli, a raczej uciekł z kraju, bo przyłapano go na drobnej kradzieży. Zatrudnił się w jednym z magazynów w Peterborough. Był nad wyraz spokojny, nigdy nie wchodził w konflikt z prawem, a jednak został pewnego dnia aresztowany, bo jego nazwisko pojawiło się w policyjnym komputerze podczas rutynowego sprawdzania cudzoziemców.

Deportacja na wagę… życia

Groziła mu jak nic deportacja, ale władze brytyjskie zlitowały się nad nim, bo ścigano go w sumie za niewielkie przestępstwo. Słaboszewski został więc w Peterborough i wrócił do dawnej pracy. Mieszkał w wynajmowanym pokoiku i pewnego dnia poznał Joannę Dennehy. Chwalił się nawet „fajną Brytyjką” swoim kolegom i nie przypuszczał, że deportacja uratowałaby mu życie.

Polak nie podejrzewał bowiem, że trafił na diablicę. Joanna puszczała się na lewo i prawo, piła, narkotyzowała się, wreszcie zaczęła zabijać. Zamordowała Słaboszewskiego z zimna krwią w Peterborough 19 marca 2013 roku. Polak dostał najpierw nożem w serce, potem kobieta dźgała go po całym ciele. Jedna z nastolatek była świadkiem, jak Joanna wynosiła ciało ofiary do pobliskiego rowu. Była przy tym uśmiechnięta, zeznała policjantom dziewczyna.

Następnego dnia Joanna zabiła kilkudziesięcioma ciosami nożem niejakiego Johna Chapmana. Była wtedy w zabójczym transie, skoro kilka godzin po zabójstwie później podobny los spotkał Kevina Lee, który był ojcem... jej dzieci.

Gdy odnaleziono ciało trzeciej ofiary śledczy nie mieli już wątpliwości, że musi to być robota seryjnego mordercy. Podejrzenia niemal od razu padły na Joannę, ta jednak przepadła jak kamień w wodę. Okazało się wkrótce, że wyjechała do Hereford, gdzie poznała Gary’ego Stretcha. Facet cudem przeżył znajomość z morderczynią.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

PrawnyPomocnik

1 komentarz

3 sierpień '18

PrawnyPomocnik napisał:

Pan Redaktor zapomniał dodać, iż wymienione morderstwa popełniła w spółce z... dwoma innymi mężczyznami...

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska