Takie wnioski pochodzą z corocznego badania British Social Attitudes. Jego autorzy zauważają rosnącą liczbę osób, które dziś inaczej postrzegają Brexit i przyszłość Wielkiej Brytanii poza Unią Europejską.
Podczas edycji badania przeprowadzonego w 2015 roku, około 27 proc. ankietowanych nie chciało żadnej zmiany i tak też deklarowało. W tym roku takich osób jest mniej – 19 proc. – widać, że ich poglądy skrystalizowały się, część chce Brexitu, część pozostania w UE. Na pewno Brytyjczycy nie chcą wzmocnienia władzy Brukseli, za takim scenariuszem opowiada się tylko 7 proc. ankietowanych.
We wspomnianym badaniu 36 proc. ankietowanych opowiedziało się za Brexitem. W edycji z 2015 roku takich osób było 22 proc. I właśnie dlatego autorzy mówią o wzroście liczby zwolenników Brexitu.
- Widać, że wyborcy podchodzą do członkostwa naszego kraju w UE bardziej krytycznie. Potrafią dostrzec różne aspekty, wady i zalety. Stąd wzrost liczby osób, które po takim czasie utwierdziły się w przekonaniu, że należy wyjść z UE – mówią autorzy badania, które jest finansowane przez rząd i swoim zasięgiem obejmuje prawie 4 tysiące dorosłych mieszkańców UK. Organizacją ankiety zajmuje się National Centre for Social Research.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk