Minister ds. Brexitu podał się do dymisji!

Davis tłumaczy swoje odejście nieporozumieniami z premier Theresą May, a konkretnie jej wizją Brexitu przedstawioną w piątek. Były minister uznał, że nie jest najlepszą osobą do tego, aby zrealizować plan przedstawiony przez May. Dodał też, że sam po prostu nie wierzy w ten plan i stwierdził, że propozycja May daje Wielkiej Brytanii co najwyżej słabą pozycję negocjacyjną z UE.

David Davis podkreślił też, że jego decyzja ma charakter osobisty, jednak uważa, że Wielka Brytania w procesie negocjacji z Brukselą „oddaje zbyt dużo i zbyt łatwo”. Premier May w odpowiedzi na jego stanowisko odpowiedziała, że się z nim nie zgadza i jednocześnie podziękowała mu za jego pracę jako ministra.

Zwolennik twardego Brexitu

Odejście Davisa to prawdziwy cios dla May i jej gabinetu. Tym bardziej, że przedstawiony przez nią w piątek plan odejścia Wielkiej Brytanii z UE wymaga zdobycia poparcia u eurosceptycznych parlamentarzystów. Afera z odejściem Davisa z pewnością nie pomoże May w przekonywaniu zwolenników twardego Brexitu.

W liście rezygnacyjnym Davis podkreślił, że obecna strategia rządu wobec UE sprawiała, że wyjście z unii celnej i wspólnego rynku z Unią Europejską stawało się coraz mniej realne.

Davis jest znany z twardych poglądów wobec Brexitu. Był i zapewne nadal jest zwolennikiem całkowitego odłączenia się od Brukseli. Tymczasem w piątek premier May przedstawiła wizję dość miękkiego Brexitu, który przewiduje zachowanie unii celnej z UE i wielu porozumień wobec wspólnego handlu z krajami UE.

Rezygnacja Davisa może sprawić, że Theresa May będzie miała również problem, aby przekonać do planu resztę gabinetu. Wiadomo też, że dymisję zgłosił również wiceminister Steve Baker. Podczas piątkowego posiedzenia gabinetu Davis wyraźnie sprzeciwił się wizji May co do dość rozwiniętych stosunków gospodarczych z UE. W niedzielę podjął decyzję o dymisji.

Davis jest szóstym ministrem, który ustąpił z rządu May od czasu przyspieszonych wyborów parlamentarnych w czerwcu ubiegłego roku. Nieoficjalnie mówi się o kolejnych odejściach, w tym także Borisa Johnsona. Takich decyzji można się spodziewać przede wszystkim po ministrach, którzy wierzą w twardy Brexit i nie zgadzają się z propozycjami rozbudowanych stosunków z UE zaprezentowanych przez May.

Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

• UK chce budować z Polską sojusz będący alternatywą dla Unii
• Wstyd i rozczarowanie po brexicie
• UK przedłuża tymczasowy program wiz pracowniczych
• 2022: Nowe przepisy celne i roaming
• Rok po Brexicie - Brytyjczycy żałują wyjścia z UE