Agnieszka Mnich, wicemistrzyni świata i mistrzyni Europy we freestyle’u, dyscyplinie polegającej na żonglowaniu piłką i wykonywaniu nią różnych sztuczek i trików. Za prekursora tego sportu uważany jest słynny argentyński gwiazdor Diego Maradona
– Z reguły nie oglądam telewizji, uważam to za stratę czasu, ale wobec takiej imprezy trudno przejść obojętnie. Tym bardziej, że Polacy mają szansę, żeby zajść naprawdę wysoko. Raczej nie aż na sam szczyt, ale półfinał jest w ich zasięgu. Główne skrzypce będzie grał Robert Lewandowski, a dzielnie w ataku wesprze go Arkadiusz Milik, przysparzając kibicom wiele radości. Dużo zależy też od naszych bramkarzy, jednak czy między słupkami stanie Wojciech Szczęsny czy Łukasz Fabiański to o tę pozycję możemy być spokojni.
Poza tym będę kibicować Brazylii, Argentynie oraz Portugalii, bo to drużyny prezentujące widowiskową, techniczną piłkę, a dodatkowo w tej ostatniej filarem jest Cristiano Ronaldo, do którego mam szczególny sentyment za wykonywane przez niego cuda z futbolówką, które czasami przypominają mi moją własną dyscyplinę. Czy jednak to wystarczy do wygrania mundialu? Obawiam się, że nie. Największe szanse na końcowy sukces mają Francja i Hiszpania, ale rewelacją imprezy może okazać się Egipt, który z Mohamedem Salahem w składzie będzie groźny dla najlepszych.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.