Jednak główną tezą badań przeprowadzonych przez University of Cambridge jest to, że alkohol jest dla nas tak samo mocno szkodliwy jak papierosy, a każda jego porcja ponad dzienną normę, czy to wina, piwa czy whisky skraca nasze życie o pół godziny.
Ci, którzy maja w zwyczaju codziennie wieczorem delektować się lampką czerwonego wina, będą przerażani podczas lektury wyników badań wspomnianych naukowców. Zespół prof. Davida Spiegelhaltera opisał w magazynie „Lancet”, że dopuszczalna norma spożywanego przez nas alkoholu to pięć kieliszków wina (175 ml) lub pięć półlitrowych piw na cały tydzień.
Wszystko co wypijemy ponad taką ilość jest już dla nas mocno szkodliwe – czekają na nas choroby serca łącznie z niewydolnością, zawały, udary i tętniaki.
Alkohol to nic dobrego
Naukowcy za przykład wzięli przeciętnego 40-latka, który regularnie pije ponad zalecaną normę. Ich zdaniem przyjmuje na siebie ryzyko równoznaczne z paleniem papierosów.
- Jeśli taka osoba wypija kilka raz w tygodniu wieczorami po 3 kieliszki wina czy kilka piw, to długość jej życia skraca się o jakieś dwa lata. W tym wieku taka strata powinna już dawać do myślenia. Przy takiej porcji wypijanego alkoholu, dziennie taka osoba zabiera sobie godzinę życia. Podobnie jak jeden papieros odejmuje nam kwadrans. Oczywiście to tylko średnie, każda osoba inaczej znosi groźne używki, jednak pamiętajmy o tym, że częste popijanie stosunkowo niegroźnych porcji alkoholu może być dla nas groźne – mówi David Spiegelhalter.
40-latek, który pije dwa razy więcej niż zalecają to brytyjscy lekarze, może skrócić swoje życie o pół roku. Gdy norma jest przekraczana trzy lub czterokrotnie mowa już o 4 latach.
- Działa to podobnie jak w przypadku palenia. Coraz dłuższe badania pozwalają nam potwierdzić, że palacz traci średnio 10 lat swojego życia. W przypadku alkoholu zdarza się, że wiele osób nadużywa go znacznie, pijąc często i dość dużo, wtedy również można sobie skrócić życie o dekadę. Alkohol tak naprawdę nie daje nam nic korzystnego dla zdrowia. To byłoby zbyt piękne, aby było prawdziwe – mówi prof. Tim Chico z University of Sheffield.
Naukowcy na szczęście nie zapominają, że dobrej jakości alkohol ma jednak też korzystne efekty dla naszych organizmów. Zmniejsza na przykład ryzyko występowania zawału serca. Generalnie jednak coraz więcej osób ma z zwyczaju przekraczać zalecane dawki alkoholu, które w UK od 2016 są w porównaniu do innych krajów dość restrykcyjne. Wprowadzone dwa lata temu normy mówią o 14 jednostkach alkoholu tygodniowo i dla panów i dla pań. W wielu innych krajach norma dla mężczyzn jest niemal dwa razy wyższa.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.