MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

02/04/2018 09:00:00

Felieton: Problemy z religią

Felieton: Problemy z religiąSzwecja, kraj społecznej szczęśliwości, nie ma problemu z zalewem imigrantów, strefami no-go, przemocą wobec kobiet ani bezmyślnym rozdawnictwem socjalnym. Ma problem z religią. Dlatego przymierza się do zamknięcia szkół religijnych. Głównie chrześcijańskich.
Szwecja to jeden z najbardziej zateizowanych krajów na świecie. I jeden z najbardziej pogubionych. Śledząc prasówkę na temat jego postępów w Postępie, można odnieść wrażenie, że wiele spraw stanęło w nim na głowie. W szczególności wykopyrtnął się w nim rozum, który podobno – zgodnie z postoświeceniowymi „narracjami” – najgorzej czuje się w okowach religii. Rozum Szwedów może i czuł się nieswojo pod panowaniem chrześcijaństwa, ale całkiem nieźle znosi despotię islamu. W akcie przyjaźni oddał mu we władanie część swojego terytorium, zajętego obecnie przez strefy no-go. To znaczy takie, do których lokalna policja nie za bardzo chce „go”, bo obowiązuje w nich prawo dżungli i szariatu – a ono nie oszczędza nie tylko blondynek w mini, ale również funkcjonariuszy.

Nie wiadomo, jak długo ta przyjaźń – i w tej formie – potrwa, bo islam nie jest równie przyjacielski jak socjalizm skandynawski. Bez skrupułów, a nawet z miłą chęcią może uciąć rękę, która wyciąga do niego dłoń, a następnie głowę, która tą ręką nawiguje. Zrobi to nawet chętniej, jeśli w głowie zaczną pojawiać się wątpliwości, czy deklaracja przyjaźni nie była zbyt pochopna. A wątpliwości zaczynają się pojawiać już od dłuższego czasu, chociaż na razie raczej w niższych partiach szwedzkiego organizmu. Szwecja, w której jedna czwarta mieszkańców (2,5 miliona) ma obce pochodzenie, w zeszłym roku przyjęła kolejne setki tysięcy imigrantów. Ta gościnność wyprowadziła na ulice lokalnych „faszystów”, którym nie smakują aktualne proporcje w etnicznym koktajlu.

Problem w tym, że w społeczeństwie rzeczy się mają inaczej niż w probówce: składników raz wymieszanych odmieszać się nie da. Szwedzkie władze, podobnie zresztą jak inne europejskie, wychodzą więc z założenia, że lepiej zrobią, mieszając je dokładniej – tak by żadne wzburzone żywioły nie próbowały się z niej wyodrębniać. Dlatego wzmacnia integrację i walczy z segregacją, a przy okazji likwiduje własną tkankę kulturową. Własną, no i europejską, bo najważniejszym wspólnym mianownikiem europejskości jest chrześcijaństwo.

Do szwedzkiego parlamentu trafił projekt ustawy zgłoszony przez socjaldemokratów, który zawiera postulat likwidacji wszystkich szkół religijnych na terenie tego kraju. To znaczy niezupełnie wszystkich. Szczególnym trafem nie obejmuje on szkół żydowskich, które podobno mają charakter wyłącznie etniczny, pozbawiony komponentu religijnego. Jak wiadomo, judaizm to tylko folklor, a Tora – antologia bajek. Co innego Stary Testament, czyli ta sama „książka”, tyle że krążąca pod innym tytułem. Z utratą szkół będą musieli pogodzić się co prawda muzułmanie, ale nie mają ich zbyt wiele, bo raptem jedenaście. Nawet jeśli za dużo, to i tak skromnie w porównaniu z chrześcijanami, którzy mają ich 59. Nowe prawo uderzy więc głównie w religię, która stanowi kulturowy fundament tego, co kiedyś było Europą, a dziś jest Europeistanem, trzeszczącym w szwach i pachnącym semteksem (nie wiem, czy semteks pachnie, ale korzystam z licentia poetica).

Założeniem ustawy jest zapobieganie segregacji i tworzenia napięć etnicznych. Cóż, na to jest chyba za późno. Z jednej strony Szwecja oddała zbyt duży kawałek lądu i swojej skarbonki życzliwym przybyszom, z drugiej – zatłukła własną tożsamość na, nomen omen, amen. W podobnym kierunku zmierzają inne kraje Europy Zachodniej. A obudowywanie szańcami prawnymi takich konstruktów ideologicznych, jak „neutralność światopoglądowa” i „rozdział kościoła od państwa” znakomicie temu kursowi sprzyja.

Ten ostatni (z konstruktów) nie przetrwa zresztą długo. Niebawem „kościół” zostanie ponownie sprzęgnięty z państwem dzięki autorytetowi imamów.

Pan Dobrodziej
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

adamdrang

54 komentarze

3 kwiecień '18

adamdrang napisał:

Już od dawna nie ma takiego kraju jak Szwecja - obecnie adekwatna nazwa to Kalifat Skandynawski

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska